Finlandia zdecydowała, że pociągi, które stanowiły własność fińsko-rosyjskiego joint venture, zostaną zajęte. Przejdą one na własność fińskich państwowych kolei VR. Rosja wyraziła złość, ale niewiele może zrobić.
Zajęte pociągi – cztery szybkobieżne składy typu Sm6 Allegro, każdy po siedem wagonów – jeździły niegdyś w ramach Karelian Trains. Było to wspólne przedsięwzięcie VR oraz Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD) obejmujące pograniczny rejon Karelii. Region ten, historycznie fiński, pod rządy rosyjskie dostał się w wyniku sowieckiej agresji i wojny zimowej (1939-40).
Podobieństwo wydarzeń historycznych do czasów współczesnych jest nieprzypadkowe. Gdy bowiem Rosja rozpoczęła swoją najnowszą najezdniczą wojnę, Finlandia zawiesiła funkcjonowanie projektu w związku z sankcjami. Spółka Karelian Trains formalnie zbankrutowała w czerwcu 2023 roku.
Zobacz też: Rosyjskim oligarchom „z liścia”? Szwajcarskie banki zaczną pobierać prowizje od…
Nie mamy funduszy, ale za to mamy oczekiwania
Pozostała jednak kwestia jej majątku, w tym wspólnie posiadanych pociągów. Pozostała głównie dlatego, że same pociągi pozostały po fińskiej stronie granicy – nietrudno bowiem przewidzieć, jak by je potraktowano i dokąd by trafiły, gdyby zostały po rosyjskiej.
Karelian Trains miała przy tym niespłacone zobowiązane zobowiązania zaciągnięte w fińskich bankach. Rosjanie odmawiali udziału w ich spłacaniu po wybuchu, w ogóle przestając finansować swój wkład w spółkę. Wielokrotnie domagali się natomiast, aby Finowie wznowili ruch pociągów – z naruszeniem sankcji (co, jak się wydaje, było tu właśnie celem).
Negocjacje w tej sprawie ciągnęły się przez 18 miesięcy – bez skutku. W końcu fińskie VR przejęli pociągi jako masę upadłościową po Karelia Trains.
Zobacz też: Recall milionów aut Tesli. „Niebezpieczeństwo autopilota”
Jedzie pociąg z daleka
Rosyjskie Koleje Żelazne oświadczyły, że cały problem jest winą strony fińskiej – nie zaakceptowała bowiem ich żądań dot. wznowienia ruchu. Zadeklarowały też, że zabór pociągów jest nielegalny, ponieważ nie wyraziły one na to swojej zgody.
Wedle ich stanowiska, to przestrzeganie przez Finlandię wymierzonych w Rosję retorsji miało doprowadzić do niewypłacalności joint venture – a zatem to wina Finów.
Ci ostatni nie czują się winni i planują wcielić pociągi do użytku w VR, począwszy od 2025 roku używając ich na trasach dalekodystansowych.
Może Cię zainteresować: