Donald Trump ogłosił koniec produkcji amerykańskiego centa. Po ponad 230 latach moneta o najniższym nominale przestanie być wybijana. Powodem tej decyzji są rosnące koszty produkcji, które od lat przewyższają jej wartość rynkową. Według prezydenta dalsza emisja centów to marnowanie pieniędzy podatników.
Produkcja centów to kosztowna operacja
Na platformie Truth Social Trump skomentował swoją decyzję:
„Stany Zjednoczone od zbyt dawna produkują centy, które kosztują nas ponad 2 centy za sztukę. To czysta strata!”
Pomysł wycofania centów pojawiał się już od dekad, ale dopiero teraz powrócił do publicznej debaty. Według Departamentu ds. Efektywności Rządu (DOGE), którym kieruje Elon Musk, koszt produkcji jednej monety przekroczył już 3 centy. W 2023 roku amerykańscy podatnicy wydali na ten cel 179 milionów dolarów.
Z raportu U.S. Mint wynika, że w 2024 roku każda wyprodukowana moneta kosztowała 3,7 centa, co przyniosło stratę 85,3 miliona dolarów dla budżetu. Choć to Kongres ustala specyfikację monet, Trump może nakazać Departamentowi Skarbu wstrzymanie produkcji.
Czy centy staną się wartościowe jak w Kanadzie?
Ameryka nie jest pierwszym krajem, który rezygnuje z najmniejszej monety. W 2012 roku Kanada wycofała centa, a w ciągu trzech lat usunięto z obiegu ponad 6 miliardów monet. W pierwszym roku 3,5 miliarda sztuk trafiło do przetopienia.
Efekt? Pozostałe centy stały się bardziej wartościowe, przyciągając uwagę kolekcjonerów. Eksperci twierdzą, że podobny scenariusz może czekać amerykańskie centy z 2025 roku oraz rzadsze edycje, które wciąż krążą w obiegu.
Możliwe skutki i kontrowersje
Nie wszyscy popierają decyzję Trumpa. Krytycy obawiają się, że brak centów może doprowadzić do zaokrąglania cen w górę w sklepach i supermarketach. W konsekwencji to klienci poniosą koszty tej zmiany.
Z kolei zwolennicy reformy uważają, że to część większego planu oszczędnościowego Trumpa. Elon Musk twierdził, że jego administracja mogłaby zaoszczędzić do 500 miliardów dolarów rocznie, choć później przyznał, że osiągnięcie tej kwoty będzie trudne. Całkowite oszczędności z rządowych cięć mogłyby jednak sięgnąć 2 bilionów dolarów w trakcie całej kadencji Trumpa.