Prezydent USA Joe Biden podpisał kontrowersyjną ustawę, która przyznaje amerykańskim agencjom rządowym większą możliwość korzystania z metod szpiegowskich. Zwolennicy kontrowersyjnej ustawy twierdzą, że jest ona niezbędna w walce z terroryzmem. Z kolei krytycy przekonują, że dokument poważnie uderza w prywatności obywateli USA. Kto ma rację?
Joe Biden i Senat za przedłużeniem działania ustawy FISA
20 kwietnia Senat USA większością głosów 60 do 34 przyjął ustawę przedłużenie tzw. ustawy FISA, która zawiera kontrowersyjną sekcję 702. Prezydent Joe Biden podpisał dokument dwa dni później, co oficjalnie przedłużyło obowiązywanie ustawy o kolejne dwa lata.
Jeszcze kilka dni temu los ustawy wisiał na włosku, ponieważ Republikanie nie zgadzali się, by wydłużyć jej działanie o pięć lat. Izba finalnie przyjęła projekt ustawy, po tym jak zaproponowano zmianę okresu obowiązywania ustawy z pięciu do dwóch lat
Zwolennicy ustawy stwierdzili, że ustawa ma zasadnicze znaczenie dla wsparcia wysiłków antyterrorystycznych i ochrony interesów bezpieczeństwa narodowego USA. Chuck Schumer, lider Demokratów, powiedział w trakcie wystąpienia w Senacie: Pozwolenie na wygaśnięcie ustawy FISA byłoby niebezpieczne. To ważna część zestawu narzędzi bezpieczeństwa narodowego i pomaga organom ścigania powstrzymywać ataki terrorystyczne, handel narkotykami i brutalny ekstremizm.
Nie wszyscy są zadowoleni
Chociaż ostatecznie wprowadzone zmiany uspokoiły część przeciwników ustawy, to wiele osób wciąż protestuje przeciwko jej przepisom. Krytycy ustawy twierdzą, że ponowne zezwolenie i zmiana FISA zapoczątkuje nową erę inwigilacji. Przede wszystkim obawiają się, że ustawa znacznie rozszerzy uprawnienia szpiegowskie przyznane agencjom rządowym, w tym Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), Federalnemu Biuru Śledczemu (FBI) i Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA).
Elizabeth Goitein – wicedyrektor Programu Wolności i Bezpieczeństwa Narodowego w Brennan Center for Justice w poście na X napisała: Postanowienie skutecznie zapewnia NSA dostęp do sprzętu komunikacyjnego niemal każdej firmy w USA, a także ogromnej liczby organizacji i osób prywatnych. To prezent dla każdego prezydenta, który chce szpiegować wrogów politycznych, dziennikarzy, przeciwników ideologicznych. Goiten dodała również, że przyjęcie dokumentu to „haniebny moment w historii USA”, a jego zwolennicy „wyprzedali amerykańskie wolności obywatelskie”.
Czym jest ustawa FISA?
Ustawa FISA (Foreign Intelligence Surveilliance Act) powstała w 1978 roku. Kontrowersyjny dokument zawiera szczegółowe rozwiązania dotyczące wykorzystania informacji zebranych w trakcie inwigilacji. Największe spory powoduje sekcja 702 ustawy. Jej zapisy pozwalają agencjom wywiadowczym na nieograniczone inwigilowanie, bez nakazu sądowego, komunikacji obywateli państw spoza USA.
Podpisana przez prezydenta Bidena znowelizowana ustawa umożliwia rządowi USA wykroczenie daleko poza swój obecny zakres inwigilacji. Uprawnione podmioty mogą teraz zmusić grupę firm i osób fizycznych świadczących usługi związane z internetem do pomocy w inwigilacji.
Zwolennicy ustawy przekonują, że zasób danych, który obejmuje dużą część amerykańskiego ruchu internetowego, zapewnia amerykańskim agencjom wywiadowczym szybki dostęp do informacji o podejrzanych, którzy znajdują się na terenie innego państwa.
Krytycy wskazują, że w trakcie tego procesu przypadkowo gromadzone są setki tysięcy informacji o zwykłych obywatelach. Dodatkowo podkreślają, że odbywa się to bez nakazu sądowego.