We wtorek późnym popołudniem użytkownicy na całym świecie doświadczyli jednej z największych awarii w historii platform społecznościowych. Serwisy należące do koncernu Meta – Facebook, Instagram oraz Messenger, jak i, podobno, inne usługi – przestały działać, pozostawiając miliony bez dostępu do swoich kont. Choć awaria została szybko usunięta, zdarzenie to wywołało ogromne poruszenie i konsternację na działających mediach społecznościowych (jak X/Twitter).
Meta i Facebook padają, akcje spadają
Awaria rozpoczęła się około godziny 16:00, gdy użytkownicy zaczęli zgłaszać problemy z logowaniem oraz dostępem do funkcji serwisów. Portal Downdetector odnotował lawinę zgłoszeń, z których wynikało, że problem jest globalny. W szczycie awarii zanotowano blisko 200 tysięcy zgłoszeń dotyczących Facebooka, a także dziesiątki tysięcy dotyczące Instagrama i Messengera. Użytkownicy zostali wylogowani ze swoich kont, wielu obawiało się że padło ofiarą ataku hakerskiego. Próby zmian hasła niewiele dawały.
Komunikacja ze strony Meta była szybka. Andy Stone, rzecznik firmy, zapewnił użytkowników, że prace nad rozwiązaniem problemu trwają. Po ponad godzinnej przerwie w działaniu, serwisy zaczęły stopniowo wracać do normy, a większość funkcji została przywrócona przed godziną 18:00.
To zdarzenie nie ominęło również wpływu na świat finansów. Akcje Meta zareagowały spadkiem wartości, NASDAQ zapalił się na czerwono mimo historycznych maksimów. Choć sytuacja na giełdzie ustabilizowała się wraz z przywróceniem działania serwisów, to całe zdarzenie pozostawia za sobą ważne pytania o bezpieczeństwo i niezawodność cyfrowej infrastruktury.
Zobacz też: Kryptowaluty memowe stworzyły w tydzień milionerów i dalej rosną! Santiment: dane są niepokojące
Kryptowaluty dostały rykoszetem
Fale tsunami dotarły zresztą i nad kryptowaluty. Cena Bitcoina, który dopiero co pobił historyczne maksima dziś popołudniu, nagle zawróciła. Z jednej strony można powiedzieć, że inwestorzy i spekulanci realizowali zyski w psychologicznie ważnym punkcie. Z drugiej jednak spokojnie założyć można, że spadki na indeksie spółek technologicznym się do tego przyczyniły. Na moment powstawania tego artykułu kurs BTC oscyluje w granicach 65 000 dolarów za sztukę.
Awaria ta jest przypomnieniem o kruchości systemów, na które opieramy zarówno nasze życie osobiste, jak i zawodowe. W dobie cyfrowej transformacji, kiedy to media społecznościowe stanowią nie tylko platformę komunikacyjną, ale także narzędzie pracy, zakupy online czy prowadzenie biznesu, konsekwencje ich awarii mogą być odczuwalne na bardzo szeroką skalę.
Z pozytywnych newsów: awaria wywołała także lawinę memów i komentarzy.
Przodował w nim przede wszystkim X (Twitter), do problemu odniósł się też sam Elon Musk.
Może Cię zainteresować: