W dniu wczorajszym nowojorski sąd odroczył wydanie wyroku w sprawie byłego prezydenta USA. Kilka lat temu Donald Trump wypłacił znaczną kwotę pieniędzy dla aktorki filmów erotycznych Stormy Daniels.
Termin „hush money”, którym określana jest cała ta sprawa, odnosi się do zarzutów związanych z wypłaceniem pieniędzy mających na celu uciszenie osób, które mogłyby zaszkodzić wizerunkowi Donalda Trumpa – zwłaszcza podczas kampanii prezydenckiej w 2016 roku.
Milczenie za pieniądze
Chodzi o wypłatę 130 tysięcy dolarów aktorce filmów dla dorosłych Stormy Daniels, która twierdziła, że miała romans z Trumpem w 2006 roku. W 2016 roku, tuż przed wyborami, pieniądze te zostały wypłacone w ramach porozumienia o milczeniu, aby zapobiec ujawnieniu informacji o ich relacji, co mogło negatywnie wpłynąć na kampanię Trumpa. Michael Cohen, były prawnik Trumpa, przyznał, że to on był odpowiedzialny za realizację transakcji, a następnie stwierdził, że działał na polecenie Trumpa.
Problem polega na tym, że wypłaty te mogą być uznane za naruszenie przepisów dotyczących finansowania kampanii wyborczych, ponieważ mogły być traktowane jako niezgłoszony wkład do kampanii. W 2023 roku Trump usłyszał w związku z tym zarzuty, a same wypłaty stały się przedmiotem śledztw prokuratorskich. Tymczasem były prezydent twierdził, że płatności były zgodne z prawem i miały na celu ochronę jego prywatności, a nie złamanie przepisów wyborczych.
Pierwotnie Donald Trump miał usłyszeć wyrok 18 września br. Jednak w sierpniu jego prawnicy zwrócili się do sędziego Juana Merchana z wnioskiem o przesunięcie daty wyroku na okres po głosowaniu, powołując się na tzw. „nagie cele ingerencji w wybory”. Dodajmy, że Prokurator okręgowy na Manhattanie Alvin Bragg, który wniósł oskarżenie przeciwko Trumpowi, jest demokratą.
Donald Trump: „Dobrze się stało”
Wczoraj Merchan powiedział, że planuje wydać wyrok 26 listopada, chyba że sprawa zostanie wcześniej oddalona. – Nałożenie kary zostanie odroczone, aby uniknąć jakichkolwiek pozorów – jakkolwiek nieuzasadnionych – że postępowanie zostało dotknięte lub ma na celu wpłynięcie na zbliżające się wybory prezydenckie, w których oskarżony jest kandydatem – stwierdził sędzia. – Sąd jest instytucją sprawiedliwą, bezstronną i apolityczną – dodał.
W poście opublikowanym na swojej platformie Truth Social Trump napisał, że docenia to, że Merchan zauważył, że wyrok zostanie wydany tylko wtedy, gdy sędzia odrzuci oczekujący wniosek jego prawników o odrzucenie werdyktu ławy przysięgłych. „Ta sprawa powinna zostać zakończona w prawidłowy sposób, ponieważ przygotowujemy się do najważniejszych wyborów w historii naszego kraju” – napisał.