Finance Critic: Jak pandemia koronawirusa wpłynie na 13 aspektów naszego życia?

Pandemia koronawirusa już dzisiaj mocno wpłynęła na nasze życie. Ograniczenie poruszania się, wymuszona praca i nauka z domu tam gdzie to możliwe czy izolacja społeczeństwa. Nawet kiedy opanujemy COVID-19, nasz świat będzie zupełnie inny już na zawsze. Oto 13 aspektów, które już zmieniło się lub dopiero zmieni w związku z obecną pandemią.

Pandemia zmienia nasze życie

COVID-19 zasadniczo zmienił życie, jakie znamy, i jest bardziej niż prawdopodobne, że nasza przyszłość będzie dystopijna, biorąc pod uwagę, jak różne rządy zareagowały już na tę epidemię wirusa. Sceptycy wśród nas obawiają się, że cała ta pandemia jest przesadzona i wykorzystywana jako zasłona dymna do ograniczenia naszej wolności. Pojawia się coraz więcej głosów, których stosunek do tej sytuacji jest wątpliwy (i być może bardzo niebezpieczny) oraz podejrzewają o przejęcie jeszcze większej kontroli nad społeczeństwem przez rząd. Bądźmy szczerzy te obawy mają swoje podstawy. Nigdy przedtem rządy nie miały tak dużej władzy nad narodem, choć w tych wyjątkowych okolicznościach może to nie być na razie złą rzeczą, ponieważ może okazać się konieczne dla naszego przetrwania.

Problem polega jednak na tym, że te nowo nabyte moce kontrolne prawdopodobnie nie zostaną dobrowolnie zniesione po zakończeniu epidemii, dlatego wiele osób jest tak zaniepokojonych. Są przekonani, że nagle wkroczyliśmy w okres globalnej dyktatury i trudno się z nimi spierać. Zmienia się także wiele innych rzeczy i ciężko jest nadążyć za „COVID World Order”, który został nam narzucony. Dlatego też przyjrzyjmy się temu co już się wydarzyło i jaki będzie miało to wpływ na przyszły porządek świata. Oto 13 aspektów, które zmieniły się na świecie pod wpływem pandemii.

Izolacja społeczeństwa

Nie ma innego sposobu na opisanie zarówno „zalecanych”, jak i obowiązkowych kwarantann, których doświadcza wiele osób na świecie, niż nazywanie ich przymusowym ograniczeniem wolności osobistej i zgromadzeń. Jest to stan bardzo podobny do stanu wojennego, który nie jest formalnie ogłoszony, aby nie prowokować więcej paniki niż już jest. W wielu krajach jak Hiszpania, Francja czy Włochy obowiązuje godzina policyjna, a służby bezpieczeństwa mają znacznie podniesione kompetencje.

Nowy porządek ograniczenia wolności

Teraz, gdy de facto stan izolacji na okres nieokreślony został zaakceptowany przez ludzi (dobrowolnie lub niechętnie), prawdopodobnie stanie się „nową normą” i będzie wdrażany niezliczoną ilość razy w przyszłości, czy to jako nadmiar ostrożności w przypadku kolejnego wybuchu choroby lub pod jakimkolwiek innym pretekstem. W końcu granica tego, czy rząd działa zbyt pochopnie lub opieszale jest bardzo cienka w takich przypadkach.

Cenzura w Internecie

„Wielki Brat” już tu jest z nami od lat, ale stanie się większym tyranem niż kiedykolwiek wcześniej, intensyfikując swoją cenzurę postów w mediach społecznościowych na podstawie tego, że są społecznie nieodpowiedzialnie (np. kwestionując powagę pandemii). Stąd już bardzo blisko do cenzury postów politycznie niepoprawnych, które akurat mogą być niepoprawne dla obecnej ekipy rządzącej.

Podróże nie będą już takie same

Podróże krajowe i międzynarodowe już nigdy nie będą takie same, a wewnętrzne ograniczenia w ruchu prawdopodobnie staną się powszechne. Większość zagranicznych gości będzie musiała poddać się kwarantannie przez pewien okres czasu, z wyjątkiem szczególnych okoliczności, w ten sposób zabijając globalny przemysł turystyczny. Czy czeka nas rozpad Strefy Schengen? Niekoniecznie, aczkolwiek jej trwałe ograniczenie jest dość możliwe.

Zaostrzone kontrole graniczne

Dawno minęły czasy tzw. otwartych granic, przez które każdy może swobodnie przemieszczać się między jurysdykcjami do woli. Poszczególne kraje zaczną się izolować, wprowadzając bardziej rygorystyczne kontrole w celu ochrony lokalnej ludności przed osobami z zewnątrz. Niemożliwe? A co robiły Polska, Austria czy Węgry w szczycie kryzysu migracyjnego?

Obowiązkowe szczepienia

Bez względu na to, co myśli się o szczepionkach, prawdopodobnie nie ma sposobu, aby powstrzymać rządzących przed wprowadzeniem obowiązkowych szczepień po pandemii COVID-19. Przy czym przewiduje się, że ludzie będą musieli udowodnić, że zostali zaszczepieni, aby w ogóle móc pracować, podróżować czy brać aktywny udział w życiu społecznym.

Praca zdalna i e-learning

Przy tak wielu ludziach, którzy utknęli w domu i nie mogli z niego wychodzić, z wyjątkiem zakupu podstawowych towarów jak żywność czy leki, można przewidzieć, że zdalne uczenie się i praca będą stawać się coraz popularniejsze. Już dzisiaj przecież wielu programistów może wykonywać swoje obowiązki zawodowe z wietnamskiej plaży.

Internet 5G

Ogromny wzrost ruchu internetowego wśród ludzi, którzy uczą się, pracują lub po prostu bawią się w Internecie, będzie wymagał szybkiego wdrożenia technologii 5G, pomimo tego, że niektórzy obawiają się o poważny wpływ na stan zdrowia. Pojawia się coraz więcej obaw o światowy stan infrastruktury internetowej, która przeżywa obecnie oblężenie z miliardami osób oglądającymi YouTube, HBO Go czy Netflixa.

Podstawowe zawody są najcenniejsze

Nowa norma faktycznego epidemii i izolacji społeczeństwa sprawiła, że wiele osób zdało sobie sprawę, że społeczeństwo naprawdę zależy tylko od kilku miejsc pracy, aby nadal funkcjonować na absolutnym minimum, przy czym są to technicy, pracownicy sklepów spożywczych i aptek, pracownicy służby zdrowia, pracownicy gastronomii, rolnicy i kierowcy ciężarówek. Nikt dzisiaj nie potrzebuje Brand Managerów, Instagramerów, YouTuberów, celebrytów, piłkarzy czy aktorów.

Nacjonalizacja gospodarki

Na dobre lub na złe rządy na całym świecie mogą przejść do szaleństwa nacjonalizacyjnego, aby przejąć kontrolę nad tym, co uważają za „niezbędne branże” (choć to, czy niektóre z nich naprawdę są, czy nie, to inna historia), co może prowadzić do nieformalnego narzucania socjalistycznych modeli ekonomicznych. Już teraz rządy na całym świecie zapowiedziały, że są gotowe na nacjonalizację firm, które są zbyt duże by upaść.

Powszechny dochód podstawowy

Biorąc pod uwagę skalę i zasięg globalnej zapaści gospodarczej, która była katalizowana przez nieskoordynowaną reakcję świata na COVID-19, można przewidzieć, że rządy ujawnią coś, co zostało określone jako powszechny dochód podstawowy, aby zapewnić, że ich ludzie będą mogli nadal kupić podstawowe towary i usługi. Taki system był już testowany w Kanadzie czy Finlandii. Ostatnio o jednorazowej pomocy finansowej wspominało USA i to bez względu na zamożność danej osoby.

Trening medyczny w zamian za świadczenia socjalne

Szkolenie medyczne jest obecnie prawdopodobnie ważniejsze niż służba wojskowa, więc państwo prawdopodobnie wprowadzi obowiązkowy trening dla każdego, kto będzie chciał otrzymywać świadczenia rządowe, umożliwiając w ten sposób rządowi przygotowanie ich w przyszłości, ilekroć wystąpi brak pracowników służby zdrowia.

Żegnaj gotówko

Zbliża się społeczeństwo bezgotówkowe, uzasadnione (prawdziwym, fałszywym lub przesadzonym) strachem przed rozprzestrzenianiem się śmiertelnych wirusów za pomocą papierowej waluty lub preferowaną przez rząd metodą rozproszenia powszechnego dochodu podstawowego. Będzie oznaczać to, że władze mogą ograniczyć dostęp do środków pieniężnych w dowolny momencie. Jak? Np. poprzez ograniczenia co do wartości transakcji czy dziennie limity na przelewy.

Maciej Kmita

Covid-19Koronawiruspandemiaspołeczeństwo
Komentarze (0)
Dodaj komentarz