Crypto Critic: Ethereum 2.0 – piękna bajka czy mrzonka?

Ethereum może i jest ulubieńcem świata blockchain, ale prawdopodobnie długo wyczekiwana aktualizacja  ETH 2.0 nie przyciągnie szerszej uwagi świata inwestycyjnego czy deweloperów. Czy słusznie?

Iskra nadziei

Ethereum 2.0 jest kojarzone z przełomowym wydarzeniem nie tylko dla tej kryptowaluty ale i całego rynku kryptowalut. Oczekuje się, że długo oczekiwane zmiany nie rozwiążą podstawowych problemów, które nękają sieć i uniemożliwiają przyjęcie większej liczby inwestorów.

Vitalik Buterin, genialny twórca łańcucha bloków Ethereum, uważa programistów pracujących dla Ethereum za większy problem niż rzeczywiste oprogramowanie. Takie słowa padły w jednym z wywiadów kilka miesięcy temu. O ile personel pracujący przy projekcie może, ale nie musi sprawiać problemów, to z pewnością nie jest to jedyny mankament. Choć wdrożenie nowych funkcjonalności może wydawać się obiecujące, rodzaj aktualizacji oprogramowania, które mają zostać wprowadzone, nie rozwiąże długoterminowych problemów, które nękają sieć przed osiągnięciem pełnego sukcesu, który dalej tli się w marzeniach deweloperów i założycieli ETH.

Implikacje

Ethereum działa obecnie w systemie proof-of-work (PoW), który umożliwia tylko około 15 transakcji na sekundę – dwukrotnie więcej niż w blockchainie Bitcoin – i jest powszechnie uważany za niepraktyczny do budowania jakichkolwiek ekspansywnych zdecentralizowanych finansów lub DeFi ekosystem. W rezultacie opłaty za gaz w Ethereum są niewiarygodnie wysokie. Ponieważ tak niewiele transakcji może być przetwarzanych na sekundę, cena szybszego przetwarzania staje się obiektem zażartej konkurencji. Badania przeprowadzone przez Dune Analytics pokazują, że 2-5% transakcji na zdecentralizowanych giełdach opartych na Ethereum (DEX) zakończyło się niepowodzeniem z powodu komplikacji, takich jak niewystarczające ilości gazu.

Innym kluczowym problemem, z którym boryka się platforma Ethereum, ale często lekceważonym, jest niska jakość zadowolenia użytkowników (ang. User Experience). W rezultacie przeciętni użytkownicy, którzy mogą być zainteresowani na przykład kontaktem ze zdecentralizowanymi aplikacjami finansowymi lub rynkiem tokenów NFT, unikną korzystania z ETH, ponieważ większość interfejsów nie tylko nie jest intuicyjna, ale także nie posiadają one wystarczająco dostępnych i rozbudowanych zasobów edukacyjnych dających użytkownikom wiedzę na temat korzystania z platformy.

Od użytkowników oczekuje się ustalania opłat transakcyjnych w cenie gazu oraz limitów gazowych za przetwarzanie transakcji. Jednak ilu użytkowników realistycznie o tym wie, nie zagłębiając się w króliczą dziurę żargonu i informacji o kryptowalutach? Insider Intelligence poinformował, że 25% dorosłych w Stanach Zjednoczonych nie rozumie lub nie wie, jak inwestować w cyfrowe waluty. Skąd można oczekiwać, że użytkownicy bez dostępu do skutecznych narzędzi edukacyjnych będą wiedzieć, że wysyłanie płatności z dwóch oddzielnych portfeli na ten sam adres odbiorczy nie spowoduje konfliktu? Albo jak ustalić opłatę transakcyjną na sieci ETH tak aby nie kosztowała ona drakońskich pieniędzy ale i nie oczekiwała dni czy tygodni na zatwierdzenie. Najprawdopodobniej zdecydowana większość zwykłych użytkowników na początku nie jest świadoma takiego problemu.

Ethereum 2.0

Aby odpowiedzieć na te długotrwałe problemy, programiści Ethereum ogłosili uruchomienie ETH 2.0 jako serii ulepszeń w stosunku do istniejącego modelu, które obejmowałyby przejście na proof-of-stake oraz sharding. Koncepcja proof-of-stake stanowi, że ludzie mogą wydobywać bloki i zatwierdzać transakcje na podstawie liczby posiadanych tokenów w stakingu. Fundacja Ethereum ogłosiła, że spodziewa się, że przejście na PoS zostanie zakończone do końca 2021 r. Jednakże, dziś wiemy, że bardziej realistyczny jest styczeń 2022.

Oczekuje się, że implementacja shardingu potrwa znacznie dłużej i, zgodnie ze stroną internetową Ethereum, „łańcuchy shardów mogą zostać wysłane w 2022 roku, w zależności od tego, jak szybko postępują prace” po połączeniu obecnej sieci głównej Ethereum z Beacon Chain. Sharding to proces poziomego podziału bazy danych w celu rozłożenia obciążenia, zmniejszenia przeciążenia sieci i zwiększenia liczby transakcji na sekundę. Oczekuje się, że łańcuchy boczne zapewnią Ethereum większą pojemność do przechowywania i uzyskiwania dostępu do danych.

Nowe aktualizacje są zaprojektowane tak, aby były bardziej przyjazne dla środowiska i przyspieszały przetwarzanie transakcji. Oprócz tych ulepszeń oczekuje się, że język programowania blockchain zmieni się z tradycyjnej wirtualnej maszyny Ethereum (EVM) na język, który może zostać zaadoptowany przez programistów używających C++ lub Rust, co uprości kodowanie bezpośrednio w przeglądarce. Chociaż modernizacja infrastruktury może okazać się korzystna w przypadku niektórych aspektów, takich jak poprawa przepływu transakcji, nadal nie trafiają w sedno. Proof-of-stake ma na celu zmniejszenie kosztów wydobycia i zużycia energii, jednak przepustowość sieci wzrośnie tylko wtedy, gdy czasy bloków zostaną skrócone i/lub rozmiary bloków zostaną zwiększone. Co więcej, sharding pomaga tylko aplikacjom, które mogą działać niezależnie od siebie i wymagają synchronizacji tylko raz na jakiś czas. Ale wrodzona zdecentralizowana i otwarta natura DeFi oznacza, że ​​przetwarzanie w stylu shardingu musiałoby przeprowadzać transakcje przez łańcuch przekaźników, a tym samym spowolnić cały proces.

Nadzieja na lepsze czasy

Co ważniejsze, jeśli chodzi o wrażenia użytkownika, Ethereum wciąż pozostaje w tyle, co pozostaje nierozwiązane przez wprowadzenie aktualizacji Eth 2.0. Podczas gdy Ethereum twierdzi, że wyda aktualizacje, które do pewnego stopnia rozwiążą problemy z szybkością przetwarzania transakcji i wysokimi opłatami za gaz, fundacja wykazuje rażące lekceważenie problemów, które, jeśli zostaną rozwiązane, otworzy drzwi dla większej liczby użytkowników, którzy są obecnie zniechęceni przez Ethereum.

Irytacja

Nawet gdy oczekiwane aktualizacje w końcu wejdą w życie, użytkownicy nadal będą mieli trudności z ustalaniem opłat transakcyjnych w cenach gazu i limitów gazu do przetwarzania transakcji. Nawet poza Ethereum, problemy z wrażeniami użytkowników nie są unikalne dla Ethereum i są powszechne w innych blockchainach, które używają protokołów EVM, takich jak Binance Smart Chain i Polygon. Ponieważ inne łańcuchy kompatybilne z Ethereum, które używają protokołu EVM, cierpią na te same problemy z User Experience, trudno wyobrazić sobie przyszłość, w której nawet łańcuchy oparte na EVM będą naprawdę dostępne dla przeciętnego użytkownika.

Oprócz utrzymujących się problemów z parametrami opłat za gaz, transakcje mają długie czasy potwierdzenia, które zazwyczaj skutkują opóźnieniami, asynchronicznym składaniem transakcji i powiadomieniami o potwierdzeniach. Dość często użytkownik nie otrzyma potwierdzenia zaraz po transakcji, pozostawiając zbyt dużą niepewność co do tego, czy docelowy odbiorca otrzymał transakcję. Dla użytkowników przyzwyczajonych do natychmiastowych wyników w sieci, takich jak sytuacje związane z handlem elektronicznym, jest to dziwne i frustrujące doświadczenie użytkownika.

Ethereum może być ulubieńcem świata blockchain, ale w pewnym momencie szum medialny może po prostu okazać się zwykłym szumem i jest bardzo prawdopodobne, że długo oczekiwana aktualizacja nie przyciągnie szerszego mainstreamu. Nie jest jasne, czy oczekiwane zmiany będą w stanie spełnić obietnice szefa Fundacji Ethereum. Dopóki Ethereum nie rozwiąże niektórych głębszych problemów, wątpliwe jest, aby Eth 2.0 miało znaczący wpływ na każdego spoza społeczności entuzjastów Ethereum.

Ale jak to zawsze bywa w takich sytuacjach… czas pokaże.

Finansowy Krytyk

Crypto CriticEthereum 2.0
Komentarze (0)
Dodaj komentarz