Złoto w dużych ilościach, a także znaczne zasoby gotówki miano ujawnić po tym, jak izraelskie lotnictwo zbombardowało szpital w Bejrucie. Który, jak twierdzą IDF, stanowił z premedytacją wybraną przykrywkę przykrywkę dla faktycznego celu, który znajdował się pod nim.
Jak wiadomo, od kilku dni izraelskie siły lotnicze (Hel Ha’Awir) prowadzą uderzenia lotnicze wymierzone w finansowo-ekonomiczne cele Hezbollahu. Pod bombami znaleźć się miały głównie placówki prowadzonej przez tę organizację spółdzielczej sieci finansowej Al-Qard al-Hassan. I nie tylko.
Izrael ujawnił natomiast, jakie obiekty (i dlaczego) nie stały się celem nalotu. Chodzi o bunkier, który – jak twierdzi izraelska armia – uprzednio „należał” do lidera Hezbollahu, Hassana Nasrallaha. Choć sam Nasrallah zginął już w innym nalocie, to celem tego było co innego.
Złoto w bunkrze…
Jak twierdzą Izraelczycy, bunkier ten miał też służyć jako skarbiec organizacji. Ma się tam bowiem znajdować złoto w bardzo szczodrej ilości. Zlokalizowano tam także pieniądze, które określono jako „gotówkę” – można podejrzewać, że nie chodzi tutaj o dramatycznie zdewaluowane funty libańskie, lecz waluty dewizowe. Symulację lokacji bunkra przedstawił rzecznik IDF w nagraniu:
Czy też, w alternatywnej, „czystej” formie wideo:
Złoto oraz gotówkę Hezbollahu zlokalizować w bunkrze miały służby wywiadowcze Izraela. Wartość zgromadzonych w obiekcie zasobów przekraczać miała 500 milionów dolarów. Co stanowi znaczną wartość zwłaszcza w odniesieniu do realiów bliskowschodnich, a szczególnie libańskich – gdzie do trwającej wojny dołożył się już kryzys finansowy, bez jasnych widoków na jego zakończenie.
…bunkier pod szpitalem
Bunkier ten, zdaniem oficjalnych źródeł izraelskich, świadomie zlokalizowano pod szpitalem As-Sahel. Ma to być przemyślana praktyka, która utrudnia bombardowanie takich obiektów. Podnosi to także koszty polityczne tegoż, jeśli jednak do takiego nalotu dojdzie. Tę samą strategię stosować miał Hamas, ISIS i inne organizacje o podobnym profilu ideowym.
I, jak widać, strategia okazała się skuteczna. Szpitala bowiem, jak zaznaczono, nie zbombardowano. Oczywiście zabieg polegający na celowym poinformowaniu o tym przez IDF również należy uznać za polityczny – i w założeniu przerzucający z kolei odium narażenia pacjentów na Hezbollah.