Złoto w końcu się odbija, a nadzieje na obniżkę stóp rosną

Ceny złota wzrosły po tym, jak dane o inflacji w USA zasugerowały, że Rezerwa Federalna może obniżyć stopy procentowe w przyszłym miesiącu.

– Złoto nadal znajduje opór w obszarze 2475 – 2480 USD, a inwestorzy coraz częściej oczekują rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych przed potencjalnym zwiększeniem ekspozycji – powiedział Ole Hansen, szef strategii towarowej w Saxo Bank. Jak podkreślił dodając, że rynek jest rozdarty między tym, czy w przyszłym miesiącu zostanie dostarczonych 25 czy 50 punktów bazowych.

Złoto czeka na komunikat Fed

Dane opublikowane w środę pokazały, że ceny konsumpcyjne w USA wzrosły w lipcu umiarkowanie, a roczny wzrost inflacji spowolnił do poniżej 3proc. po raz pierwszy od prawie 3-1,5 roku, otwierając szerzej drzwi dla Fed do obniżenia stóp procentowych w przyszłym miesiącu.

Środowisko niskich stóp procentowych zwykle zwiększa atrakcyjność kruszcu nie przynoszącego dochodu. Rynek skupi się teraz na danych o sprzedaży detalicznej w USA i liczbie nowych bezrobotnych, które zostaną opublikowane dziś o 14.30 czasu warszawskiego. – Jeśli rynek pracy złagodnieje, będzie to łagodne wsparcie dla złota i odwrotnie – powiedziała analityk StoneX Rhona O’Connell.

Dziś złoto waha się między łagodnymi wzrostami i stratami na poziomie 2460 USD. Metal szlachetny jest w trakcie wycofywania się z kluczowej linii oporu wykresu w 2470 USD, z którą walczył przez większość wcześniejszej części tygodnia.

Trwała siła amerykańskiego konsumenta zmniejszyła obawy, że gospodarka USA może wejść w recesję, – były to wątpliwości, które nękały rynki na początku sierpnia. Status bezpiecznej przystani dla złota oznacza, że w rzeczywistości traci ono na wartości ze względu na mniej pesymistyczne perspektywy. Ulrich Leuchtmann, szef działu badań walutowych w Commerzbanku, ostrzega jednak przed zbyt pozytywnym odczytem, ponieważ sprzedaż detaliczna jest opóźnionym wskaźnikiem ekonomicznym. – W hipotetycznej nadchodzącej recesji amerykański rynek pracy z pewnością ucierpiałby tylko z opóźnieniem. I dopiero wtedy amerykański konsument zazwyczaj to zauważa – powiedział Leuchtmann. – Pamiętacie Toma i Jerry’ego? W kreskówce często widać kota Toma biegnącego nad klifem i kontynuującego bieg w powietrzu przez chwilę, zanim spadnie w dół. Jeśli gospodarka USA miałaby w najbliższej przyszłości wpaść w recesję, wydaje mi się prawdopodobne, że sprzedaż detaliczna w USA wykazałaby podobne zachowanie – dodał.

Nieco inną opinię na ten temat mają analitycy z firmy Capital Economics. „W lipcowym raporcie o sprzedaży detalicznej nie było prawie nic, do czego mogłyby się przyczepić niedźwiedzie” – stwierdzili. „Zwiększa to prawdopodobieństwo, że Fed rozpocznie swój cykl luzowania od cięcia o 25 pb we wrześniu, a nie o 50 pb, jak niedawno wyceniały rynki”.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz