Złoto idzie po kolejne rekordy. Ściana coraz bliżej? Inne metale mogą być lepszym wyborem

Złoto notuje kolejne rekordy cen i jak prognozują eksperci, kolejne skoki wartości są możliwe. Metal na początku tygodnia odzyskuje poziom 3600 USD i zbliża się do następnego ATH. Nieźle radzi sobie też srebro, które od początku roku wzrosło o blisko 30%. To dwa najpopularniejsze metale szlachetne. Jednak rynek cennych metali jest znacznie większy. Wiele osób skupia się tylko na dwóch wymienionych, a okazuje się, że pozostałe opcje również radzą sobie całkiem nieźle.

Metale szlachetne na fali. Złoto wciąż liderem

Przez lata obecności na rynkach złoto było jednym z najstabilniejszych produktów na rynkach finansowych. Wielokrotnie w chwilach kryzysu złoty kruszec okazywał się odporny i pozwalał zachować wartość oszczędności, które w niego włożono. Dzięki temu zbudował sobie reputację tzw. bezpiecznej przystani, która pozwala przejść trudniejsze okresy gospodarcze bez większych strat.

W ostatnich miesiącach złoto potwierdza, że ta opinia nie jest przesadzona. Niedawno metal przekroczył barierę 3600 dolarów za nujcję, czym poprawił rekord z kwietnia. Wówczas cena złota osiągnęła 3500 dolarów. Na początku tygodnia dynamika wzrostów znowu przyspiesza.

Wykres cen złota, źródło: TradingView [KLIKNIJ ABY POWIĘKSZYĆ]

W chwili pisania tekstu złoto kosztuje 3610 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin zyskało 0,65%. W ujęciu tygodniowym cena złota wzrosła o 2,15%. Natomiast w ujęciu miesięcznym metal skoczył w górę o 6,13%. Od początku roku złoto urosło już o 37,47%.

Kyle Rodd, analityk finansowy Capital.com, ocenia, że „Głównym czynnikiem są dane o zatrudnieniu w USA i obecne oczekiwania, że ​​Fed może obniżyć stopy procentowe o 50 punktów bazowych we wrześniu. To niewielka szansa, ale istotna zmiana w porównaniu z danymi sprzed publikacji danych o zatrudnieniu”.

Ekspert ocenia również, że aktualnie wiele czynników sprzyja wzrostom złota i prawdopodobnie poziom 3600 będzie testowany przez cały najbliższy tydzień.

Na złocie rynek się nie kończy. Co jeszcze warto obserwować na rynku metali szlachetnych?

Dla wielu osób złoto to jedyna opcja do wyboru. Często po prostu nie kojarzą innych metali szlachetnych, albo nie śledzą tego rynku. Wydaje się, że to nie najlepszy pomysł. Owszem ceny złoto notują kolejne rekordy, ale to nie jedyny metal szlachetny, który radzi sobie w tym roku bardzo dobrze.

Całkiem mocno wygląda również srebro, które zwykle jest drugim wyborem dla zainteresowanych nabyciem metali szlachetnych. Wyniki tego produktu pokazują, że to również całkiem interesująca opcja.

W momencie pisania tekstu srebro kosztuje 41,08 USD. W ciągu ostatniego tygodnia ceny srebra były stabilne i nie zanotowały istotny ruchów (0,57%). Jednak w ujęciu miesięcznym wartość tego metalu wzrosła o 7,39%. Licząc od początku roku, srebro zyskało na wartości już blisko 25%.

Znaczniej mniej popularnym wyborem na rynku metali szlachentych jest platyna i pallad. Jednak jeśli spojrzymy na wyniku obu metali, to wcale nie wypadają gorzej, niż złoto, czy srebro. Platyna aktualnie kosztuje około 1400 USD, a od początku roku zwiększyła swoją wartość o 45,19%. Z kolei Pallad kosztuje obecnie 1143 USD, a w ciągu roku zyskał na wartości blisko 20%.