Złoto balansuje na krawędzi! Trump jednym wpisem zatrzymał nadciągający chaos

Jeszcze kilka dni temu światowe rynki złota siedziały jak na szpilkach. Wystarczyła jedna decyzja administracji Donalda Trumpa, by rynek sztabek złota zatrząsł się w posadach. Jeśli w przypadku prezydenta USA nie wiadomo, o co chodzi, to zwykle chodzi o… cła. Teraz jednak głowa mocarstwa osobiście ucięła spekulacje: „Gold will not be Tariffed!” – napisał na Truth Social, zapewniając, że złoto pozostanie wolne od ceł. Wszyscy odetchnęli.

Trump najpierw uderza w rynki złota, a chwilę później… nagle się wycofuje. „Nie będzie ceł na złoto!”

Dla inwestorów i handlowców to ogromna ulga. Wystarczy wspomnieć, że piątkowa decyzja amerykańskiej służby celnej, mówiąca o objęciu 39-procentowym cłem m.in. 1-kilogramowych i 100-uncjowych sztabek z Szwajcarii, wywołała falę obaw o zakłócenie globalnych łańcuchów dostaw. Szwajcaria to bowiem nie tylko kraj zegarków, ale i największy na świecie hub rafinacji złota.

Ross Norman, niezależny analityk rynku, nie krył zadowolenia: „Kryzys został zażegnany. Skala potencjalnych zakłóceń była nie do oszacowania”.

Złoto w USA odetchnęło, ale… wcale nie wystrzeliło. Wręcz przeciwnie. Kontrakty terminowe spadły o 2,4% do 3 407 USD za uncję, a cena spot o 1,2% do 3357 USD. Jeszcze kilka dni wcześniej metal ten bił rekordy, przekraczając 3 500 USD.

Eksperci przypominają, że złoto w tym roku jest jednym z głównych beneficjentów niepewności geopolitycznej i polityki celnej Trumpa. Jak przyznaje Ted Jenkin z Exit Stage Left Advisors, nałożenie ceł na złoto mogłoby „poważnie zakłócić globalny obrót i podnieść ceny, uderzając w jego rolę jako bezpiecznej przystani”.

Szwajcaria mogła być największą ofiarą

Chociaż cła miały dotknąć wszystkich eksporterów złotych sztabek do USA, to właśnie Szwajcaria, główny rafiner i eksporter, poniosłaby największe straty. Tamtejsze Stowarzyszenie Metali Szlachetnych ostrzegało wprost: „To mogłoby negatywnie wpłynąć na międzynarodowy przepływ fizycznego złota”.

Skąd tak diametralna zmiana decyzji prezydenta? Trump postanowił się wytłumaczyć. Zapowiedział wydanie rozporządzenia wykonawczego, które „wyjaśni dezinformację” wokół tematu. Rynek jednak wie, że prezydent USA lubi grać cłami jak pokerzysta kartami. Nawet jeśli złoto dziś jest bezpieczne, jutro sytuacja może się zmienić. Wystarczy, że prezydent wstanie lewą nogą.