Rynek metali szlachetnych znajduje się w bardzo interesującym momencie, gdyż wielu analityków prognozuje osłabienie dolara amerykańskiego, które może stać się katalizatorem dla kolejnej fali wzrostów cen złota. Jednocześnie srebro korzysta z rekordowego popytu ze strony przemysłu produkcji półprzewodników, a cena platyny odnotowuje wzrost z uwagi na rosnącą produkcję biżuterii.
Złoto czeka na impuls ze strony słabszego dolara
Prognozy dla dolara amerykańskiego uległy znacznemu pogorszeniu w ostatnich miesiącach. Analitycy z jednej z największych rafinerii na świecie – Heraeus zwracają uwagę, że konsensus prognoz na koniec 2025 roku spadł z poziomu 107,25 w połowie stycznia do 96,8, podczas gdy obecny poziom indeksu DXY wynosi 97,80. Oznacza to, że mediana prognoz wskazuje na spadek dolara o 1% do końca roku i dalsze 4% w 2026 roku.
Sytuacja w USA jest trudna i wymaga zdecydowanego działania. Cła zwiększają ryzyko stagflacji w Stanach Zjednoczonych, a siła dolara, która została zbudowana podczas cyklu podwyżek stóp procentowych Fed będzie się dalej zmniejszać. Z protokołów ostatniego posiedzenia Fed wynika, że większość urzędników nadal opowiada się za dwoma dodatkowymi obniżkami stóp procentowych w tym roku, mimo przesunięcia faktycznych cięć na drugą połowę roku. Mimo że cena złota utknęła poniżej kwietniowego szczytu na poziomie 3500 dolarów za uncję, złoto mal nadal wsparcie na poziomie 3240 dolarów. Jeśli dolar osłabnie zgodnie z prognozami, a popyt inwestycyjny i ze strony banków centralnych pozostanie na odpowiednio wysokim poziomie, cena powinna kontynuować wzrost po obecnej konsolidacji.
Ogromny popyt na srebro
Sprzedaż półprzewodników zmierza ku ustanowieniu kolejnego rekordu w tym roku, co powinno znacząco przyczynić się do całkowitego popytu na srebro. Zapotrzebowanie elektryczne i elektroniczne na srebro stanowi jeden z głównych przemysłowych zastosowań tego metalu, odpowiadając za prawie 40% światowego popytu na srebro (1164 mln uncji) w 2024 roku. Sprzedaż półprzewodników osiągnęła rekordowy poziom w 2024 roku i według Semiconductor Industry Association (SIA) ma wykazać dwucyfrowy wzrost w tym roku. Od początku roku sprzedaż znacznie przewyższa ubiegłoroczne poziomy. Wcale zatem nie ma co się dziwić, że kurs srebra ostatnio wystrzelił w górę.
Szybko rozwijający się rynek półprzewodników jest napędzany przez postępy w sztucznej inteligencji i infrastrukturze chmurowej. Wzrost na rynku półprzewodników ma się utrzymać w 2026 roku, choć w niższym tempie, co będzie wspierać popyt na srebro w zastosowaniach elektrycznych i elektronicznych poza sektorem paneli fotowoltaicznych w dłuższej perspektywie. Należy jednak pamiętać, że przychody ze sprzedaży półprzewodników wykazują wysoce cykliczne zachowanie, a wzrost w obecnym tempie nie trwał dłużej niż rok od 2005 roku, co sugeruje możliwe spowolnienie.
Platyna lśni coraz bardziej? To dzięki biżuterii
Rynek platyny przechodzi obecnie bardzo ciekawą transformację, która jest bardziej złożona. O ile jeszcze dekadę temu Chiny były prawdziwym potentatem w zakresie popytu na platynową biżuterię, pochłaniając prawie 2 miliony uncji rocznie i odpowiadając za niemal jedną czwartą światowego zapotrzebowania, tak dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Chiński rynek skurczył się dramatycznie do zaledwie 390 tysięcy uncji w ubiegłym roku, reprezentując już tylko 5% globalnego popytu. Paradoksalnie jednak, właśnie teraz analitycy dostrzegają symptomy ożywienia, które może okazać się początkiem nowego rozdziału dla tego szlachetnego metalu. Dane z pierwszego kwartału 2025 roku pokazują spektakularny wzrost produkcji biżuterii platynowej aż o 50% rok do roku, co stanowi efekt strukturalnego odwrotu od złota. Konsumenci zaczynają doceniać korzystniejszy spread cenowy między złotem a platyną, a ich preferencje ewoluują w kierunku alternatywnych rozwiązań. Problem tkwi jednak w tym, że sprzedaż detaliczna rośnie znacznie wolniej niż produkcja, zaledwie o 16%. Ta rozbieżność między tym, co się produkuje, a tym, co faktycznie trafia do końcowych nabywców, może oznaczać dłuższą fazę dostosowawczą na rynku. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że wraz z ostatnimi wzrostami cen platyny, złoto pozostało stabilne, co zmniejsza przewagę cenową, która była jednym z głównych magnesów przyciągających konsumentów do platynowej biżuterii na początku roku.