Czy rynek metali szlachetnych znajduję się obecnie pod presją? W ostatnim czasie pojawiły się pewne sygnały, które mogą być niekorzystne dla rynku metali szlachetnych i chodzi tu o rynek nieruchomości. Najnowsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości pokazują znaczącą poprawę nastrojów wśród kupujących, co może mieć negatywny wpływ na cenę złota. Według raportu Narodowego Stowarzyszenia Pośredników Nieruchomości (NAR), indeks oczekujących transakcji sprzedaży domów wzrósł w listopadzie o 2,2%, przewyższając przewidywania analityków, którzy spodziewali się wzrostu jedynie o 0,9%. Co więcej, wszystkie cztery regiony USA odnotowały wzrost liczby podpisanych umów w okresie ostatnich 12 miesięcy, a łączny roczny wzrost sięgnął 6,9%. W reakcji na te dane, złoto a co za tym idzie również srebro i platyna znalazły się pod presją sprzedających. Obecnie złoto balansuję na kluczowym poziomie wsparcia, który jest zlokalizowany na 2600 dolarów za uncję. Kolejny poziom w przypadku większych zawirowań to 2559.1, jednak rynek w tym momencie prezentuje na tyle dużą siłę, że warto zwracać bardziej uwagę na poziom 2600 USD.
Dlaczego jest to ważne? Ponieważ nadal mamy wysokie stopy procentowe!
Rynek nieruchomości oraz popyt w USA wygląda nieźle, pomimo utrzymujących się wysokich stóp procentowych, które przekładają się na oprocentowanie kredytów hipotecznych powyżej 6% przez ostatnie dwa lata. Mimo wszystko konsumenci wydają się adaptować do nowych warunków rynkowych. Może to być też pewnego rodzaju forma ucieczki od gotówki a także wysokie czynsze za najem, co zmusza wielu ludzi do zakupów przy wyoskim oprocentowaniu. Warto też tutaj dodać, że w USA nie ma czegoś takiego jak zmienne stopy procentowe, w zasadzie Polska jest jednym z nielicznych państw, które w ten sposób funkcjonuje. Jednakże rynek nieruchomości nadal zmaga się z dwoma głównymi przeciwnościami: wysokimi stopami procentowymi, które według prognoz Rezerwy Federalnej mogą zostać obniżone tylko dwukrotnie w 2025 roku, oraz utrzymującymi się wysokimi cenami domów spowodowanymi niskim poziomem zapasów. A w tym wypadku tylko 2 obniżki stóp procentowych wydają się mało atrakcyjne dla rynku złota co może wywierać presję cenową.
Jak wyglądają historyczne trendy pod kątem tego jak może być cena złota w styczniu 2025?
Styczeń tradycyjnie jest najlepszym miesiącem dla złota, co potwierdzają dane z ostatniej dekady. Jednak obecna sytuacja rynkowa przedstawia znacznie bardziej złożony obraz, głównie ze względu na wyjątkową dynamikę cenową w 2024 roku, kiedy to metal szlachetny zyskał ponad 27% na wartości. Ostatnie miesiące przyniosły pewne ochłodzenie tego trendu, co analitycy wiążą bezpośrednio z wynikami wyborów w Stanach Zjednoczonych oraz ich wpływem na perspektywy polityki Rezerwy Federalnej. Szczególną uwagę zwraca również umocnienie dolara amerykańskiego, które skutecznie hamowało dalsze wzrosty cen złota.
Rynek metali szlachetnych a niepokojące sygnały
Dodatkowo sama analiza techniczna rynku złota ujawnia pewne niepokojące sygnały. Po raz pierwszy od ponad roku cena metalu spadła poniżej 100-dniowej średniej kroczącej, choć kupującym udało się w ostatnich sesjach odzyskać kontrolę nad rynkiem. Istotnym czynnikiem pozostaje również rola Chin na globalnym rynku złota. Mimo że oficjalne dane dotyczące zakupów przez banki centralne mogą sugerować co innego, chiński popyt na złoto utrzymywał się na wysokim poziomie przez ostatnie 12 miesięcy. Tradycyjnie, okres poprzedzający obchody Nowego Roku Księżycowego charakteryzuje się zwiększoną aktywnością zakupową na tym rynku.
Niekorzystny wpływ polityki monetarnej i jastrzębie stanowisko FED
Stanowisko FED z ostatniego posiedzenia pozostaje głównym czynnikiem wpływającym na nastroje rynkowe nie tylko na rynku metali szlachetnych, ale też akcji. Umocnienie dolara amerykańskiego, będące bezpośrednim skutkiem tej polityki, może stanowić istotną przeszkodę dla wzrostów cen złota w najbliższym okresie. Szczególnie istotne będzie zachowanie rynku po powrocie normalnej płynności w nowym roku. Obecnie, przy cenie spot spadającej poniżej poziomu 2,600 dolarów za uncję, rynek nie wysyła optymistycznych sygnałów odnośnie kontynuacji pozytywnego trendu sezonowego, co za tym idzie styczeń może być trudny dla inwestorów.
Podsumowanie
Choć historyczne wzorce sugerują, że styczeń powinien przynieść wzrosty na rynku złota, obecna sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana niż w poprzednich latach. Co dla inwestorów, którzy szukali odpowiedniego momentu na wejście na rynek może stanowić dobrą wiadomość. Kombinacja czynników technicznych, fundamentalnych oraz geopolitycznych sprawia, że tradycyjny sezonowy wzrost w styczniu może nie zostać zrealizowany. Kluczowe znaczenie będą miały pierwsze tygodnie handlu w 2025 roku, gdy rynek powróci do normalnej płynności, a inwestorzy będą mogli lepiej ocenić wpływ ostatnich decyzji Rezerwy Federalnej oraz innych czynników makroekonomicznych na perspektywy dla złota.