Robert Kiyosaki, czyli autor kultowego „Bogaty ojciec, biedny ojciec”, nie należy do tych ekspertów finansowych, którzy starają się łagodzić niepokojące wiadomości. W swoich ostatnich komentarzach dotyczących sztucznej inteligencji (AI) ostrzega przed „największą zmianą w nowoczesnej historii”, która – jego zdaniem – może wstrząsnąć rynkiem pracy i uderzyć zwłaszcza w ludzi wykształconych i ambitnych.
„AI spowoduje masowe bezrobocie. Wielu inteligentnych absolwentów straci pracę, a przy tym nadal będą spłacać kredyty studenckie” – pisał Kiyosaki. Ten ton brzmi dramatycznie, ale jego przesłanie ma głęboki sens. Zależność od tradycyjnego wynagrodzenia staje się coraz bardziej ryzykowna. Kiyosaki uważa, że przed nami największy w historii krach, porównywalny do 1929 roku. To on ma zrujnować globalną gospodarkę i sprawić, że przetrwają nieliczni.
Od pracy na etacie do pasywnego dochodu
Filozofia Kiyosakiego od zawsze opiera się na przeciwieństwie „biednego” i „bogatego” myślenia. Podczas gdy „biedny ojciec” w książce doradzał: „Idź do szkoły, zdobądź dobre oceny, znajdź pracę, oszczędzaj i inwestuj w klasyczne aktywa finansowe”, Kiyosaki poszedł inną drogą. Został przedsiębiorcą, inwestował w nieruchomości. Zamiast polegać na „papierowych” oszczędnościach, budował majątek w złocie, srebrze, a dziś także w Bitcoinie… I nie bał się zadłużać w bankach.
Według niego kluczowe jest tworzenie pasywnego źródła dochodu. Niezależnie od tego, co zrobi AI, ktoś, kto polega tylko na etacie, jest narażony na utratę środków do życia. Inwestycje w nieruchomości, zwłaszcza te przynoszące stabilny przepływ gotówki, dają ochronę przed turbulencjami rynku pracy.
Nie każdy musi posiadać 15 tysięcy domów jak Kiyosaki. Dla zwykłego inwestora dostępne są REIT-y – fundusze nieruchomości notowane na giełdzie, które umożliwiają uczestnictwo w rynku nieruchomości bez konieczności zarządzania fizycznymi budynkami. To prosty sposób, by zacząć budować dochód pasywny, nawet dysponując niewielkim kapitałem.
Złoto, srebro i Bitcoin – bezpieczne przystanie w burzliwych czasach
Kiyosaki od dekad przestrzega przed ryzykiem fiat money. Jego zdaniem oszczędzanie w złocie i srebrze to zabezpieczenie przed inflacją i kryzysami. W ostatnich latach ceny złota znacząco wzrosły, a prognozy wskazują, że trend może utrzymać się w kolejnych miesiącach.
Nie mniej istotna jest jego otwartość na Bitcoin. Kryptowaluty traktuje jako „ludzkie pieniądze” i potencjalną lokatę o wysokim wzroście wartości. Jego przewidywania, choć odważne, wpisują się w szerszy trend adaptacji nowych technologii finansowych, w tym regulowanych platform inwestycyjnych dla początkujących.
Świadomość finansowa i kontrola wydatków
Inwestowanie to jednak nie tylko aktywa. Kiyosaki wielokrotnie podkreślał, że równie ważne jest zarządzanie tym, co już mamy. Analiza miesięcznych wydatków, podział na potrzeby i wydatki dyskrecjonalne oraz świadome ograniczanie tych drugich może zbudować finansową dyscyplinę. To ona w trudnych czasach działa niczym osobisty parasol ochronny. Dla nas samych i dla całych rodzin.
Najważniejsze przesłanie Kiyosakiego jest jasne – nadchodzące zmiany w gospodarce, przyspieszone przez AI i globalne zawirowania … Nie są powodem do paniki, jeśli odpowiednio przygotujemy się finansowo. Prawdziwa wolność finansowa rodzi się z dywersyfikacji dochodów, inwestycji w aktywa realne i kryptowaluty oraz umiejętności świadomego kontrolowania własnych pieniędzy. Strategia „bogatego ojca” tj. przedsiębiorczość, pasywny dochód i inwestowanie w realne aktywa – staje się nie tylko alternatywą, ale wręcz koniecznością.