W drugim kwartale br. metale szlachetne zyskały na wartości po spadku cen na początku 2023 roku.
Indeks metali szlachetnych Banku Światowego wzrósł o 9 procent w pierwszym kwartale 2023 r., napędzany osłabieniem dolara amerykańskiego, napięciami geopolitycznymi, presją inflacyjną i rosnącą niepewnością gospodarczą. Silny popyt przemysłowy odegrał też znaczącą rolę w podnoszeniu cen srebra i platyny.
Najpopularniejsze metale szlachetne to wciąż złoto i srebro
Jak twierdzą eksperci, osłabienie globalnego wzrostu gospodarczego i oczekiwania rynku dotyczące mniejszej liczby podwyżek stóp procentowych mogą prowadzić do dalszego wzrostu cen, zwłaszcza jeśli banki centralne będą kupować więcej złota.
Ceny żółtego kruszcu w pierwszym kwartale 2023 r. wzrosły o 9% w obliczu osłabienia dolara amerykańskiego, niepewności geopolitycznej i utrzymującej się wysokiej inflacji. Niedawna rozbieżność zmian cen złota i rentowności dziesięcioletnich skarbowych papierów wartościowych zabezpieczonych przed inflacją sugeruje, że niepewność inwetorów odegrała większą rolę niż stopy procentowe banków centralnych.
Warto podkreślić, że zakupy dokonane przez banki centralne wzrosły do najwyższego poziomu od 55 lat. Popyt na biżuterię ze strony Chin jest nadal ograniczony, podczas gdy popyt ze strony Indii powrócił do poziomów sprzed pandemii COVID-19.
Oczekuje się, że ceny złota w 2023 r. wyniosą średnio 1900 dolarów za uncję trojańską – o 6 procent więcej niż w 2022 r. – a w 2024 r. spadną o 8 procent.
Ceny srebra w pierwszym kwartale 2023 r. wzrosły o 6 procent. Popyt przemysłowy na srebro wzrósł o 6 proc. w 2022 r., odzwierciedlając gwałtowny wzrost jego wykorzystania w fotowoltaice (12 proc.), elektronice użytkowej (7 proc.) i przy produkcji sztućców (25 proc.).
Przewiduje się, że ceny srebra wzrosną o 6 procent w 2023 r., w związku z utrzymującym się wysokim popytem, a następnie spadną o 4 procent w przyszłym roku.
Zobacz też: Nieruchomości to dla Polaków w dalszym ciągu najlepsza inwestycja
Ceny platyny mogą wzrosnąć
Platyna była jak dotąd bardzo niestabilna w bieżącym roku, chociaż jej średnia cena pozostała zasadniczo niezmieniona w pierwszym kwartale 2023 r. Problemy w produkcji energii w Republice Południowej Afryki, największym światowym producencie platyny, zmniejszyły jej podaż. Przerwy w łańcuchu dostaw w sektorze motoryzacyjnym wpłynęły również na recykling katalizatorów platynowych ze starych pojazdów, co znacznie zmniejszyło zapasy tego metalu.
Analitycy twierdzą, że w 2023 r. ceny platyny wyniosą średnio 1000 USD/TOZ, co oznacza wzrost o 4 procent w stosunku do 2022 r., a w przyszłym roku wzrosną o kolejne 5 procent.
Może Cię zainteresować: