Jest już nowy raport Heraeus Group. Jak radzą sobie metale szlachetne?

Cena złota znajduje się pod presją, ponieważ dolar amerykański umacnia się, a rentowności obligacji rosną. Spoglądamy na metale szlachetne i przuglądamy się danym zawartym w najnowszym raporcie rynkowym Grupy Heraeus.

Protokół z posiedzenia Federalny Komitet do spraw Operacji Otwartego Rynku pokazał, że Rezerwa Federalna nie sądzi już, że dojdzie do recesji, a ryzyko inflacyjne rośnie. Co prawda rynkowe szanse na dalszą podwyżkę stóp procentowych nieznacznie wzrosły, ale nadal nie jest ona uważana za pewnik.

Złoto wciąż uzależnione od dolara

Indeks dolara wzrósł z 99 do 103 w ciągu ostatnich pięciu tygodni, co stanowiło przeszkodę dla złota, które osiągnęło szczyt mniej więcej w tym samym czasie, gdy dolar zaczął rosnąć. Obserwatorzy rynku są zdania, że cena złota prawdopodobnie pozostanie pod presją, dopóki rentowności i dolar nie osiągną szczytów.

Należy też zauważyć, że spadek ceny złota doprowadził do wzrostu popytu na biżuterię w Indiach. W przeliczeniu na rupie, cena złota spadła z rekordowego poziomu ponad 61 tys. rupii/10 g w maju do poniżej 59 tys. rupii/10 g. Zachęciło to hurtowników do gromadzenia zapasów przy rosnącym zainteresowaniu konsumentów.

Indyjski popyt na biżuterię wyniósł 207 ton w pierwszej połowie roku i zwykle wzrasta w drugiej połowie roku ze względu na odbywające się w kraju festiwale oraz początek sezonu ślubnego. Jednak w pierwszej połowie 2023 roku łączny popyt był o 27 ton niższy niż w pierwszej połowie 2022 roku. W drugiej połowie ubiegłego roku popyt wzrósł do 366 ton, ponieważ cena żółtego kruszcu była niższa niż w pierwszej połowie roku i wynosiła średnio nieco ponad 51 tys. rupii/10g. Aby popyt zbliżył się do zeszłorocznego, cena będzie musiała utrzymać się na niskim poziomie, a popyt konsumencki będzie musiał ulec znacznej poprawie.

Zauważmy, że ostatnio cena złota spadła poniżej 1900 dolarów za uncję, osiągając najniższy poziom od marca. Po przełamaniu tego poziomu kolejnym obszarem wsparcia jest 1810 dolarów za uncję.

Srebro ma kłopoty

Tymczasem peruwiańskie srebro w 2023 r. zmaga się z trudnościami. Produkcja srebra Hochschild w pierwszym półroczu wyniosła 5,4 moz w porównaniu do 6,4 moz w ubiegłym roku. Produkcja była niższa w kopalniach Pallancata i Inmaculada w Peru (łącznie 529 koz), a także w kopalni San José w Argentynie.

Oficjalne statystyki produkcji srebra w Peru za pierwsze pięć miesięcy roku wykazują spadek o 3,5 moz rok do roku i wynoszą 37,5 moz. Zaznaczmy, że Peru było trzecim co do wielkości krajem produkującym srebro w 2022 r., z produkcją na poziomie 107 moz.

Srebro nadal radzi sobie gorzej niż pozostałe metale szlachetne, a zwłaszcza złoto, ponieważ jego cena spada. To spowodowało wzrost stosunku złota do srebra do ponad 84 z mniej niż 80 w lipcu. Co prawda cena jest blisko wsparcia, ale jeśli spadnie poniżej 22 dolarów za uncję, następnym poziomem wsparcia będzie 20 dolarów za uncję.

Platyna do góry

Oczekuje się, że podaż platyny w RPA wzrośnie w tym roku do 4,0 moz. Będzie to jednak zależeć od tego, jak poważne będą przerwy w dostawach energii w pozostałej części roku i czy uda się przetworzyć nagromadzone zapasy.

Zarówno Impala Platinum, jak i Northam Platinum opublikowały aktualizacje produkcji za swoje lata obrotowe, które zakończyły się w czerwcu. I tak, produkcja platyny w Impali spadła o 4,6 proc. rok do roku do poziomu 1360 uncji. Zbiegło się to w czasie z poważnymi przerwami w dostawie prądu przez Eskom i okresem konserwacji huty. Całkowita produkcja rafinacji wyniosła 2,96 moz, nieznacznie odbiegając od dolnej granicy prognozy. Spółka odnotowała 36 funtów sześciennych utraconej produkcji ze względu na przerwy w dostawach w RPA i Zimbabwe, a 101 uncji zostało opóźnionych z powodu konserwacji huty i ograniczeń w zasilaniu. Doprowadziło to do nadwyżki zapasów w wysokości 245 koz, która może zostać dodana do produkcji w drugiej połowie roku. Z kolei Northam kontynuuje zwiększanie wydobycia w kopalniach Booysendal South i Eland, uzyskując 810 koz.

Obie spółki zwróciły uwagę na problemy operacyjne spowodowane przerwami w dostawie prądu przez Eskom oraz wpływ szybko rosnących kosztów, które wraz ze spadającymi cenami PGM obniżają marże. W ostatnim czasie cena platyny spadła do najniższego poziomu w tym roku, po czym powróciła powyżej 900 dolarów za uncję. Z kolei kurs randa osłabił się do 19,3:1 dolara, po czym powrócił do poziomu 19,0. Jeśli rand nadal będzie się osłabiał, może to pociągnąć platynę w dół.

Zobacz też: Kłopoty w raju. W jednej z ulubionych destynacji wakacyjnych Polaków ceny nieruchomości wzrosły o 100 proc.

Pallad dobrze sobie radzi

Produkcja palladu w Ameryce Północnej rośnie. Produkcja PGM Impala Canada wzrosła o 15 proc. do 291 uncji w roku obrotowym do czerwca. Na produkcję w poprzednim okresie miały wpływ ograniczenia łańcucha dostaw i kwestie dostępności siły roboczej, a ruda o wyższej jakości została przetworzona, co umożliwiło znaczny wzrost. Produkcja Sibanye-Stillwater w Montanie będzie również wyższa w tym roku, ponieważ kopalnia Stillwater została zamknięta na kilka tygodni w zeszłym roku z powodu powodzi. Szacuje się, że produkcja palladu w Ameryce Północnej może wzrosnąć w tym roku o około 50 uncji do prawie 800 uncji, co stanowi 12 proc. globalnej podaży.

Może Cię zainteresować:

metale szlachetnepalladplatynaSrebroZłoto
Komentarze (0)
Dodaj komentarz