Banki centralne różnych krajów są obecnie w posiadaniu 12,1% światowych rezerw złota. To najwyższy poziom od lat 90. i wynik gwałtownego wzrostu zakupów. Na czele tej „złotej gorączki” stoją Chiny, Indie, Turcja i Polska. Tylko Chiny osiągnęły historyczne 2264 ton, a ich złoto stanowi już 5,4% ich rezerw walutowych. W międzyczasie cena złota rośnie.
Złoto rośnie, banki centralne wykupują je na potęgę!
Według Goldman Sachs, trzykrotny wzrost zakupów przez banki centralne od 2022 roku wynika z obaw o sankcje finansowe USA oraz ryzyko związane z zadłużeniem publicznym. Po inwazji Rosji na Ukrainę amerykańskie sankcje wzbudziły ogólnoświatowy niepokój. Sytuacja zmusiła kraje do dywersyfikacji rezerw i maksymalnego uniezależnienia się od dolara. Mohamed El-Erian wskazuje, że „średnie gospodarki” zaczynają szukać alternatyw, inspirując się Rosją, która z powodzeniem oddzieliła swoją gospodarkę od USD.
Geopolityczne napięcia rosną. Dzieje się od Ukrainy po Bliski Wschód aż do obszarów wokół Tajwanu. W tej sytuacji złoto, tradycyjnie postrzegane jako bezpieczna inwestycja, cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Podobne spojrzenie ma zresztą sam Bank of America, który określa złoto jako „ostatnią bezpieczną przystań”. Podkreślał jego stabilność w czasach, gdy rośnie ryzyko związane z amerykańskimi obligacjami.
Sytuacja polityczna również podsyca popyt na złoto. Oczekiwania na wzrost deficytu USA w przypadku wygranej Donalda Trumpa mogą spowodować dalszy wzrost ceny złota. Ekspert Steve Sosnick dodaje, że brak dyscypliny fiskalnej w obu głównych partiach oznacza, że złoto może być korzystną alternatywą przy wzroście stóp procentowych lub spowolnieniu gospodarczym.
Niższe stopy procentowe historycznie wzmacniają ceny złota – nawet o 10% w ciągu sześciu miesięcy od cięcia stóp przez Fed. Obecnie złoto bije kolejne rekordy, mimo wzrostu stóp w USA, co wskazuje na długoterminowe oczekiwania inwestorów na dalsze cięcia przez banki centralne.
Cena złota szybuje pod sufit
Cena złota w tym roku wielokrotnie biła rekordy, rosnąc do tej pory 35 razy i zwiększając się o 33%. W tym kruszec ten osiągnął szczyt 2772 dolarów za uncję i nadal rósł przez sześć z ostatnich siedmiu tygodni.
Liczby mówią same za siebie: tegoroczne zyski sięgnęły 33%, przewyższając szerszy rynek akcji o 10%, a nawet pokonując indeks Nasdaq 100. Według danych YCharts, od początku ostatniej hossy w październiku 2022 r. zyski ze złota osiągnęły 67%. To więcej niż 63% indeksu S&P 500.
W ostatnich latach Polska znacząco zwiększyła swoje rezerwy złota. To kluczowy element strategii Narodowego Banku Polskiego (NBP) w zarządzaniu rezerwami walutowymi. Na koniec 2023 roku posiadaliśmy 358,7 ton złota, co plasowało nas na 17. miejscu na świecie. Jeśli pominąć instytucje międzynarodowe, zajmowaliśmy 15. pozycję. Jednak już na początku 2024 roku rezerwy wzrosły do 363 ton, co stanowiło 13% wartości wszystkich rezerw walutowych Polski.
nmk44x