Stan Wyoming przyjął zmiany prawne, które zakładają utworzenie własnej, strategicznej rezerwy złota. Tamtejsza legislatura uchwaliła przewidującą to ustawę. Wyoming posiadał dotąd fundusze i rezerwy zainwestowane w rozmaite aktywa, w tym zasoby mineralne – nic jednak nie precyzowało wcześniej wymogów dotyczących rezerwy złota. Ta – wraz z całą polityką monetarną – w potocznym ujęciu uchodziła za domenę Fed.
Ustawa tworząca rezerwę złota – Wyoming Gold Act (formalnie określona jako „Senate File 96”) – spotkała się z przytłaczającym poparciem zarówno w stanowym Senacie, jak i Izbie Reprezentantów – choć był też jeden znaczący malkontent. Zakłada zobligowanie stanowego skarbnika (treasurer, co historycznie należałoby przetłumaczyć jako „podskarbi”), by w ramach należącego do Wyoming funduszu Permanent Mineral Trust Fund, przeznaczyć co najmniej 10 milionów dolarów na „monetarne środki płatnicze”
W myśl innego prawa, uchwalonego tam w 2018 roku, za „monetarne środki płatnicze” (dosł. „specie legal tender”) uznaje się złote i srebrne monety, odpowiednio wybitne i zaopatrzone w oznaczenia dot. czystości kruszcu. Oczywiście kwota 10 milionów dolarów w przypadku rezerw złota wydaje się wręcz pomijalna. Zgodnie z Wyoming Gold Act jest to jednak wartość minimalna, nie maksymalna. I zakłada się, że będzie znacznie, znacznie wyższa, szczególnie biorąc pod uwagę rozmiary wyomińskiego funduszu.
Wszyscy w okolicy chcą złota
Przyczynkiem do uchwalenia tego prawa była fala popularności złota jako inwestycji – także w przypadku instytucji państwowych (za jakie w USA uchodzą stany, mimo prymatu prawa federalnego dysponujące atrybutami suwerenności). Popularność ta szła w parze z erozją zaufania do Rezerwy Federalnej i dolara. Erozja ta doszła tak przy tym tak daleko, że niedługo planowany audyt Repozytorium Bulionu w Fort Knox ma przynieść odpowiedź na pytanie, czy amerykańskie rezerwy złota tam w ogóle fizycznie są.
Zarazem, Wyoming coraz mocniej odstawał od tego trendu – w ten właśnie sposób, że dotąd, mimo całego funduszu skoncentrowanego na inwestycjach w minerały, nie miał żadnych aktywów w złocie. Ustawa Wyoming Gold Act ma po prostu wymusić zmianę polityki stanowych decydentów w tej kwestii. Jak się okazywało, wyjątkowo niechętnych inwestowaniu w kruszce.
„Korozyjny wpływ Fed”
Dlaczego? Pewną wskazówką może być to, kto kieruje władzami wykonawczymi stanu – i skąd się wywodzi. Gubernator Wyoming, Mark Gordon, który poprzednio piastował wspomnianą funkcję stanowego skarbnika, wcześniej pracował bowiem… w Rezerwie Federalnej! Teraz nie zawetował ustawy Wyoming Gold Act – jednak przypuszczalnie tylko dlatego, że jego weto zostałoby łatwo odrzucone. Odmówił zresztą jej podpisania (ustawa weszła w życie bez jego podpisu).
Biorąc pod uwagę poglądy, powiązania i wyniesione z Fed doświadczenia zawodowe gubernatora, nie dziwi, ze jest on niechętnie nastawiony do złota. Nie dziwi też, że pod jego wpływem stan omijał inwestycje w złoto. Właśnie zresztą zabezpieczenie Wyoming przez „korozyjnym wpływem Fed na system monetarny” znalazło się w oficjalnym uzasadnieniu projektu przyjętej ustawy.
Niektórzy zresztą wzywali, by (tak jak już kilka innych stanów w USA) pójść jeszcze dalej. I nie tylko stworzyć własną rezerwę złota, ale też odebrać Fed monopol na politykę monetarną. Ostatecznie amerykańska konstytucja w ogóle nie przewiduje istnienia banku centralnego, wprost określa natomiast uprawnienia stanów do emisji środka płatniczego – tak długo, jak środkiem tym jest złoto i srebro.