Firma Strategy która stała się synonimem korporacyjnej akumulacji kryptowaluty Bitcoin, po raz kolejny dokonała znaczącego zakupu, udowadniając, że strategię jej prezesa wykonawczego, Michaela Saylora, można streścić w jednym zdaniu: „Always ₿e Stacking” (Zawsze kupuj BTC).
W dniach od 22 do 28 września br. Strategy nabyło dodatkowe 196 BTC za około 22,1 miliona dolarów, po średniej cenie 113 048 dolarów za Bitcoina. Zakup ten spowodował zwiększenie łączne zasoby firmy do niewiarygodnych 640 031 BTC. Ta suma, warta około 71,8 miliarda dolarów, została zakupiona po średniej cenie 73 983 dolarów za Bitcoina, co oznacza całkowity koszt około 47,4 miliarda dolarów. Jak wskazał Saylor, jest to ogromny „papierowy zysk” w wysokości około 24,4 miliarda dolarów.
Ponad 3 proc. całkowitej podaży BTC
Łączne zasoby Strategy stanowią obecnie ponad 3 proc. całkowitej podaży 21 milionów bitcoinów, co stawia firmę w czołówce największych korporacyjnych posiadaczy tej kryptowaluty na świecie, z ogromną przewagą nad konkurentami. Najbliżsi gracze w tej sferze, tacy jak MARA Holdings, Twenty One i Bitcoin Standard Treasury Company, posiadają odpowiednio 52 477 BTC, 43 514 BTC i 30 021 BTC, co jeszcze bardziej podkreśla dominację firmy Saylora.
Do finansowania najnowszych przejęć Strategy wykorzystała wpływy ze sprzedaży akcji zwykłych klasy A (MSTR) oraz wieczystych akcji uprzywilejowanych (STRF i STRD). Firma aktywnie realizuje swój „plan 42/42” (rozszerzony z pierwotnego „planu 21/21”), który ma na celu pozyskanie aż 84 miliardów dolarów w ramach emisji akcji i obligacji zamiennych do 2027 roku, przeznaczonych na dalszą akumulację Bitcoina.
Zakupy Bitcoina przez Strategy odbywają się w kontekście, w którym wartość wielu spółek posiadających Bitcoina spadła, a sama akcja MSTR straciła 32 proc. od swoich szczytów z lata. Mimo to kapitalizacja rynkowa Strategy wynosząca 87,6 miliarda dolarów nadal jest notowana z premią w stosunku do wartości aktywów netto (NAV) Bitcoina. Wskaźnik mNAV, który obecnie wynosi około 1,23, sugeruje, że inwestorzy wyceniają akcje MSTR wyżej niż sama wartość ich posiadanych bitcoinów, prawdopodobnie w nadziei na dalszą akumulację i rolę firmy jako „wezwania opcji” na Bitcoina.
Analitycy, w tym ci z firmy Bernstein, utrzymują, że zadłużenie Strategy jest stosunkowo niskie, a zobowiązania płatnicze przypadają dopiero na 2028 rok, co oznacza, że lewarowanie firmy pozostaje do opanowania. Michael Saylor z niezachwianą pewnością od dawna twierdzi, że struktura kapitałowa Strategy jest w stanie przetrwać nawet 90-procentowy spadek Bitcoina, utrzymujący się przez cztery do pięciu lat, chociaż przyznaje, że akcjonariusze „cierpieliby” w takim scenariuszu.
Bitcoin ponad wszystko
W serwisie X Saylor regularnie dzieli się swoim mantrą „Always ₿e Stacking”, a eksperci nadal mają mieszane uczucia co do jego strategii. Krytycy, tacy jak Peter Schiff, ekonomista i zwolennik złota, regularnie ostrzegają, że strategia Saylora jest „zakładem o wysoką stawkę” i że firma odniosłaby lepsze wyniki, inwestując w złoto. Twierdzi on, że sprzedaż tak ogromnej ilości Bitcoina mogłaby wywołać reakcję łańcuchową likwidacji, podczas gdy złoto jest bardziej płynne.
Jednak analitycy, którzy popierają Strategy, zwracają uwagę na jej innowacyjne wykorzystanie rynków kapitałowych. Jak zauważył jeden z ekspertów na X, Strategy jest w stanie pozyskiwać kapitał dłużny po bardzo niskich kuponach (poniżej 1 proc. dla ostatnich ofert długu zamiennego) i kupować aktywo, które przewyższa inne klasy aktywów, co sprawia, że jest to wygrana, której „nie ma sensu sprzedawać”. Inwestorzy instytucjonalni, którzy mają ograniczenia w bezpośrednim kupowaniu Bitcoina, często traktują MSTR jako wygodny i dźwigniowany sposób na uzyskanie ekspozycji na tę kryptowalutę.
Pomimo, że akcje MSTR spadły, zyskując zaledwie 3 proc. od początku roku w porównaniu do 20 proc. dla samego Bitcoina, Saylor pozostaje niezłomny. Ostatni zakup potwierdza jego nieugiętą wiarę w Bitcoina jako najlepszy rezerwowy aktyw skarbowy.