Giełda kryptowalut Coinbase ogłasza 1 000 nowych miejsc pracy w USA, a wszystko – dzięki Trumpowi!
Po zakończeniu Crypto Summit, CEO Coinbase Brian Armstrong ogłosił, że giełda kryptowalut planuje zatrudnić 1 000 nowych pracowników w Stanach Zjednoczonych i to tylko w 2025 roku! Decyzja ta wynika z pro-kryptowalutowej polityki prezydenta Donalda Trumpa, który w ciągu pierwszych 60 dni swojej kadencji znacząco poprawił warunki dla rozwoju sektora.
Giełda kryptowalut Coinbase zwiększa zatrudnienie o 27%
Armstrong poinformował o planach rekrutacyjnych w nagraniu opublikowanym 7 marca na platformie X (dawniej Twitter), tuż po opuszczeniu Białego Domu.
W spotkaniu uczestniczyli również inni liderzy branży, m.in. bliźniacy Winklevoss z Gemini, Michael Saylor (Strategy) oraz Kris Marszalek (Crypto.com).
Prezydent Trump tchnął nowe życie w branżę krypto – powiedział Armstrong
Podkreślił również, że obecny Kongres jest „najbardziej pro-krypto w historii”. Coinbase, które obecnie zatrudnia około 3 772 pracowników, zwiększy tym samym swój zespół o 27%.
Spadek kursu akcji Coinbase na tle niepewności rynkowej
Ogłoszenie planów rekrutacyjnych nastąpiło pomimo spadku akcji Coinbase (COIN) o 22,4% w ciągu ostatniego miesiąca. Kurs zamknął się 7 marca na poziomie 217,45 USD, co jest wynikiem szerszej korekty na rynku i giełdzie po ogłoszeniu przez Trumpa nowych ceł na Chiny, Kanadę i Meksyk.
Zmiana strategii
Jeszcze dwa lata temu Coinbase znajdowało się w zupełnie innej sytuacji – podczas krypto-zimy w styczniu 2023 roku firma zwolniła 950 pracowników, aby obniżyć koszty operacyjne o 25%. Wówczas Armstrong zapewniał, że giełda jest „dobrze skapitalizowana”, a „kryptowaluty nigdzie się nie wybierają”, ale konieczne były redukcje dla zachowania efektywności operacyjnej. Obecne plany ekspansji pokazują zmianę nastrojów w branży oraz pozytywny wpływ polityki administracji Trumpa na rynek w USA, co rykoszetem trafia również w Unię Europejską. Chociaż Trump zdaje się bujać całą branżą krypto (a przynajmniej kursami niektórych projektów), to do chwili obecnej jest raczej lepszym rozwiązaniem w naszym aspekcie, niż Biden i Gensler.