Inwestor, który przez wiele lat był w posiadaniu 14 837 BTC o wartości ponad 1,6 miliarda dolarów, postanowił sprzedać 670 BTC i wykorzystać uzyskane w ten sposób środki do otwarcia czterech długich pozycji na ETH.
Zgodnie z danymi firmy Lookonchain po siedmiu latach cierpliwego trzymania swoich aktywów inwestor postanowił sprzedać część z nich, aby otworzyć potężną pozycję na Ethereum.
Strategia z dźwignią i jej konsekwencje
Wieloryb otworzył pozycje, gdy cena ETH oscylowała wokół 4300 dolarów. Co więcej, większość z nich, z wyjątkiem jednej, została otwarta z użyciem 10-krotnej dźwigni finansowej, co znacznie zwiększa potencjalne zyski, ale także ryzyko. Mniejsza pozycja, opiewająca na 2449 ETH, została zabezpieczona 3-krotną dźwignią. Niestety, krótko po otwarciu pozycji, cena Ethereum spadła, osiągając poziom 4080 dolarów. Spowodowało to, że trzy z czterech pozycji znalazły się poniżej wartości zakupu, zaledwie 300 dolarów od poziomu likwidacji. To pokazuje, jak ryzykownym posunięciem było tak agresywne wejście na rynek z wykorzystaniem dźwigni, pomimo historycznego doświadczenia w trzymaniu aktywów.
Opisana przez nas historia nie jest jedynym tego typu przypadkiem. Coraz częściej widać, że duzi gracze, którzy dotychczas byli lojalni wobec Bitcoina, zaczynają dostrzegać potencjał w Ethereum. Co ciekawe, ten napływ kapitału pokrywa się z działaniami innych podmiotów. W tym samym czasie, gdy niektórzy mniejsi inwestorzy w panice wyprzedawali swoje aktywa podczas rynkowego spadku, dwie duże, powiązane z instytucjami portfele skupowały Ethereum. Każdy z nich zgromadził po 9044 ETH, co jest warte 38 milionów dolarów.
Warto odnotować, że spółka BitMine Immersion Technologies, zajmująca się wydobyciem Bitcoina, również powiększyła swoje rezerwy ETH o 52 475 tokenów, zwiększając łączną wartość swoich aktywów w tej kryptowalucie do 6,6 miliarda dolarów.
Przebudzenie „starych” wielorybów
Nie tylko posiadacze dużych ilości Bitcoina zmieniają swoje nawyki. W zeszłym miesiącu odnotowano ruchy na portfelach, które były uśpione przez lata. Na przykład, pewien inwestor z epoki, kiedy twórca Bitcoina, Satoshi Nakamoto, był jeszcze aktywny, przesunął 80 201 BTC po 14 latach. Inny, mniejszy wieloryb, po sześciu latach braku aktywności, przeniósł 1042 BTC o wartości 123 milionów dolarów na nowy portfel.
Chociaż tego typu transakcje mogą na pierwszy rzut oka wydawać się niepokojące, analitycy uspokajają. Zdaniem Willy’ego Woo sprzedaż przez starych posiadaczy jest zjawiskiem naturalnym, a na ich miejsce wchodzą nowi gracze. To, że starsi inwestorzy realizują zyski, jest oznaką dojrzewania rynku, a stały napływ świeżego kapitału potwierdza jego rosnącą siłę.
Cała sytuacja ta pokazuje, że rynek kryptowalut jest w ciągłym ruchu, a jego ewolucja polega na płynnym przechodzeniu kapitału od doświadczonych, długoterminowych posiadaczy do nowej fali inwestorów, zarówno indywidualnych, jak i instytucjonalnych, co tylko umacnia jego pozycję.