Możliwe zakończenie batalii sądowej między SEC i Ripple to z pewnością jedno z ciekawszych wydarzeń, którego wyczekuje rynek w 2024 roku. Może nie elektryzuje ono społeczności aż tak bardzo jak ETF i halving Bitcoina, ale z pewnością od tego wyroku sporo zależy.
W ostatnich dniach wypłynęła zaskakująca informacja dotycząca Ripple, która rozpoczęła kolejną debatę. W jednym z ogłoszeń o pracę firma zaznaczyła, że jest wykonawcą federalnym, czyli podmiotem, który współpracuje z dowolnym departamentem lub agencją rządu Stanów Zjednoczonych. Czy to może mieć znaczenie dla toczącej się sprawy sądowej?
Ripple jest wykonawcą federalnym. Co to oznacza?
W ogłoszeniu o pracę, które Ripple zamieściła na swojej stronie internetowej, firma zaznaczyła, że jest wykonawcą federalnym. Wykonawcy federalni to firmy lub organizacje, które zawierają umowę z dowolnym departamentem lub agencją rządu Stanów Zjednoczonych. Dla wielu osób było to bardzo zaskakujące odkrycie z uwagi na fakt, że Ripple to od trzech lat główny bohater jednego z najgłośniejszych sporów toczonych z rządem. Batalia prawna z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) elektryzuje społeczność kryptowalutową coraz bardziej, ponieważ co chwila pojawiają się nowe wątki w tej sprawie.
Jest to pierwsze publiczne, może nie bezpośrednie, ale jednak przyznanie się do współpracy Ripple z rządem USA. Pomimo ujawnienia tej informacji, obie strony w dalszym ciągu podejmują przeciwko sobie działania prawne. Według ostatnich doniesień SEC stara się zmusić Ripple do udostępnienia dokumentów finansowych i informacji związanych ze sprzedażą XRP.
Zobacz też: Przeczekać czy się zwijać? Eksperci oceniają najbliższą przyszłość Bitcoina
Nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego?
Dla wielu osób informacja o tym, że Ripple jest wykonawcą federalnym, mogła być intrygująca. Jednak warto zauważyć, że firma współpracowała wcześniej z rządami na całym świecie. Głównie poprzez wykorzystanie swojej podstawowej technologii do ułatwiania płatności i wdrażania cyfrowych walut banku centralnego (CBDC). Według Sendi Young, szefowej europejskiego oddziału Ripple, firma prowadziła rozmowy z kilkunastoma rządami na całym świecie w sprawie opracowania cyfrowych walut banku centralnego (CBDC).
W zeszłym roku firma informowała między innymi o współpracy z Ministerstwem Technologii Informacyjnych i Komunikacyjnych Kolumbii. Firma udostępniła swoją platformę CBDC do pilotażowego projektu rządowego. Celem współpracy było przecieranie szlaków dla transformacji cyfrowej oraz upowszechnianie technologii blockchain w sektorze publicznym.
Zastrzeżenie: Niniejszy artykuł nie stanowi porady inwestycyjnej i ma charakter wyłącznie informacyjny.
Może Cię zainteresować: