FTX, nieistniejąca już giełda kryptowalut, ogłosiła rozpoczęcie drugiej rundy wypłat dla wierzycieli, w ramach której zostanie przekazane ponad 5 miliardów dolarów.
Dystrybucja środków ma się rozpocząć 30 maja 2025 roku i jest częścią realizacji zatwierdzonego przez sąd planu restrukturyzacyjnego zgodnie z rozdziałem 11 prawa upadłościowego USA.
FTX stara się być „w porządku”
W pierwszej fazie, która ruszyła w lutym, FTX wypłaciło już 7 miliardów dolarów. Priorytetowo potraktowano tzw. „Convenience Class” – klientów z roszczeniami do 50 tys. dolarów. Otrzymali oni pełen zwrot należności wraz z 9% rocznym oprocentowaniem liczonym od listopada 2022 roku.
Druga faza wypłat obejmie szeroki zakres klas wierzycieli. Klasa 5A, czyli zagraniczni klienci platformy FTX.com, otrzyma 72% wartości swoich roszczeń. Klienci z USA (klasa 5B) odzyskają 54%. Ogólne niezabezpieczone roszczenia (klasa 6A) oraz roszczenia z tytułu pożyczek aktywów cyfrowych (klasa 6B) zostaną spłacone w 61%. Najwięcej zyskają posiadacze tzw. roszczeń „wygodnych” z klasy 7 – ich wypłata wyniesie aż 120%.
Obsługą techniczną dystrybucji zajmą się dwie platformy kryptowalutowe: Kraken i BitGo. Środki mają być przekazywane w ciągu 1–3 dni roboczych od rozpoczęcia wypłat. Aby zakwalifikować się do otrzymania pieniędzy, wierzyciele muszą ukończyć proces weryfikacji tożsamości (KYC), złożyć odpowiednie formularze podatkowe oraz założyć konto na jednej z platform dystrybucyjnych.
Wierzyciele otrzymają zwroty w gotówce, według wyceny aktywów na dzień upadłości – listopad 2022 roku. Nie będą więc korzystać z późniejszych wzrostów cen kryptowalut. To szczególnie bolesne, gdyż od tamtej pory rynek, w tym Bitcoin, znacząco odbił – BTC przekroczył niedawno 100 000 dolarów.
Według dokumentów sądowych, do tej pory udało się odzyskać ok. 12,6 miliarda dolarów, a docelowo suma ta może sięgnąć nawet 16,5 miliarda. FTX prowadzi też działania prawne przeciwko projektom kryptowalutowym, które nadal zalegają z płatnościami wobec firmy.
Tego w branży krypto jeszcze nie było
John J. Ray III, administrator planu restrukturyzacyjnego FTX, określił cały proces jako bezprecedensowy pod względem skali i liczby wierzycieli – ponad milion osób i podmiotów. Podkreślił również, że firma będzie kontynuować działania mające na celu maksymalizację odzysku środków i zakończenie otwartych postępowań.
W związku z nadchodzącymi wypłatami, FTX ostrzega przed oszustwami phishingowymi. Firma przypomina, że nigdy nie prosi o połączenie z portfelem kryptowalutowym ani nie kontaktuje się bezpośrednio z prośbami o przesyłanie środków. Oficjalne informacje publikowane są jedynie w portalu klienta i na stronach sądowych.
Mimo upadłości, natywny token FTX – FTT – zyskał 12% po ogłoszeniu drugiej rundy wypłat, osiągając poziom 1,26 dolara. Nadal jednak pozostaje to niemal 99% poniżej rekordowego poziomu z 2021 roku, kiedy FTT kosztował 84 dolary.