Zagadkowa śmierć Johna McAfee wyjaśniona. Sąd nie pozostawił cienia wątpliwości

W niedawnym orzeczeniu hiszpański sąd uznał śmierć Johna McAfee, przedsiębiorcy-pioniera z dziedziny oprogramowania, ekscentrycznego biznesmena i prywatnie sympatyka kryptowalut, za samobójstwo. Decyzja ta podtrzymuje ustalenia z sekcji zwłok z 2021 r. i odrzuca argumenty i podejrzenia rodziny Johna o potencjalną nieuczciwą grę służb lub osób trzecich związanych z jego śmiercią.

Głośne życie i śmierć Johna McAfee

W czerwcu 2021 roku McAfee został znaleziony martwy w swojej celi więziennej w pobliżu Barcelony zaledwie kilka godzin po zatwierdzeniu jego ekstradycji do USA, co wywołało szereg teorii spiskowych i wątpliwości ze względu na okoliczności i czas zgonu.

Teorie te były dodatkowo podsycane przez historyczne wypowiedzi i tweety biznesmena, w szczególności jeden, w którym zapewniał on, że „gdyby miał się powiesić, podobnie jak [Jeffrey] Epstein, nie byłaby to jego wina”.

McAfee, który zasłynął z opracowania pierwszego komercyjnego oprogramowania antywirusowego znanego z milionów komputerów na całym świecie, zarysował swoją późniejszą karierę problemami z prawem, ekscentrycznym zachowaniem i eskapadami w sektorze kryptowalut. Podejrzany był o zabójstwa, kontakty i problemy z kartelami, a plotki na jego temat momentami brzmiały jak legendy.

Wraz ze swoim osobistym ochroniarzem został oskarżony przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) o nieuczciwe działania związane z aktywami cyfrowymi. Rzekomo mieli oni aranżować schematy „pump-and-dump”, w ramach którego zawyżane są ceny aktywów, a następnie sprzedawane są one z zyskiem przez insajderów. Duet rzekomo pozyskał 23 miliony dolarów dzięki nieujawnionym płatnościom w ramach ofert publicznych, tzw. Initial Coin Offering (ICO), naruszając tym samym przepisy dotyczące promocji produktów finansowych.

Zobacz też: Tragiczny spór z Bitcoin-em w tle. Mąż w amoku po stracie na inwestycjach postrzelił swoją własną żonę

W osobliwym wydarzeniu już po jego śmierci pojawiła się osoba, która twierdziła, że posiada ponad 50 gigabajtów nieznanego nigdy wcześniej opinii publicznej materiału filmowego na temat biznesmena z czasów gdy był zbiegiem. Postanowiła ona wybić tę zawartość jako token niezamienny (NFT) i próbowała sprzedać go na aukcji na platformie NFT o nazwie Rarible. Początkowo materiał ten został wyceniony na aż 500 Ethereum w marcu 2021 roku. Jednak do listopada tego samego roku cena została znacznie obniżona, aż do 20 ETH i ostatecznie wycofana w Wigilię Bożego Narodzenia z powodu braku zainteresowania.

Netflix rok temu postanowił wypuścić dokument biograficzny na temat Johna, jego specyficznych eskapad i wszystkich kontrowersji związanych z jego osobą. Trailer reportażu o barwnym tytule „Running with the Devil: The Wild World of John McAfee” obejrzeć można tutaj.

Może Cię zainteresować:

John McAfeeKryptowalutynetflixoprogramowanie
Komentarze (0)
Dodaj komentarz