Eugene William Austin, JR., sześćdziesięcioletni mieszkaniec Nowego Jorku, zasłynął, ale z rzeczy innych niż jego standardowi rówieśnicy. Znany również jako Hugh Austin, został aresztowany 5 lipca pod zarzutem spisku mającego na celu międzystanowe przewożenie skradzionych dóbr, pranie pieniędzy, kradzież krypto i oszustwo telefoniczne.
Przestępczość rodzinna: Syn aresztowany kilka miesięcy wcześniej
Kilka miesięcy wcześniej aresztowano jego syna, Brandona P. Austina, który przyznał się do prania pieniędzy w ramach tego samego spisku. Rodzinny duet miał zaciągać pożyczki bez zamiaru ich spłacenia, oferować usługi marketingowe, których nie realizował, oraz działać jako brokerzy. Niestety tacy, którzy pozyskane fundusze inwestowali jedynie we własne życiowe uciechy.
Według oskarżeń, mężczyźni wydali 10 milionów dolarów skradzionych środków na luksusowe hotele i osobiste wydatki.
Może Cię również zainteresować: Elon Musk dotrzymał słowa i prezentuje nową firmę. Powtórzy sukces Tesli?
Wystawny styl życia finansowany przez oszustwa kryptowalutowe
Z raportu DoJ wynika, że ojciec i syn „oszukali zarówno doświadczonych, jak i początkujących inwestorów w krypto na miliony dolarów”. Wykorzystali też pieniądze od ofiar na sfinansowanie wystawnego stylu życia, podróże, drogie hotele i eleganckie restauracje.
W 2018 roku przekonali japońską firmę do wysłania im 600 000 dolarów w kryptowalucie w zamian za usługi związane z pozyskiwaniem funduszy i marketingiem, które nigdy nie zostały zrealizowane.
W tym samym roku para rzekomo przekonała partnera z kalifornijskiej firmy inwestycyjnej do przelania im 5 milionów dolarów w zamian za kryptowaluty, a jednocześnie namówili startup krypto do wysłania im 100 000 dolarów za „rzekomą okazję inwestycyjną z wysokim zwrotem”. Żadna ze stron nie otrzymała tego, za co zapłaciła.
Konsekwencje oszustwa, krypto w tle
W 2020 roku zdefraudowali prawie 780000 dolarów z zamiarem zakupu krypto Rok później przytulili kolejne 574000 na ten sam cel.
Brandon Austin zostanie skazany 6 września i grozi mu do 20 lat więzienia. Do tej pory zrezygnował z ponad 3,4 miliona dolarów i wynagrodzi ofiary kwotą około 2 milionów dolarów. Tymczasem jego ojciec, jeśli zostanie uznał winnym wszystkich zarzutów, grozi do 35 lat więzienia. Jeszcze nie złożył wyjaśnień i jest niewinny aż do momentu udowodnienia winy.
Zobacz również: