Kierownictwo SafeMoon, niegdyś jednej z najpopularniejszych kryptowalut memowych porównywalnej do słynnego Dogecoina ze względu na astronomiczny wzrost wartości, jest w tarapatach. Amerykańska Komisja ds Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) postawiła im szereg ciężkich zarzutów z których ciężko się będzie im wykaraskać. Zarzuty te obejmują: oszustwo, defraudację środków, oferowanie niezarejestrowanej sprzedaży papierów wartościowych i wiele innych.
Lot na księżyc kosztem inwestorów
W centrum dramatu jest troje mężczyzn: założyciel SafeMoon Kyle Nagy, dyrektor generalny John Karony i dyrektor ds. technologii Thomas Smith. Na moment publikacji tego artykułu Karony i Smith zostali aresztowani, podczas gdy Nagy pozostaje według niektórych źródeł pozostaje nadal na wolności.
Zarzuty postawione SafeMoon, Nagy’emu, Karony’emu i Smithowi obejmują naruszenie przepisów dotyczących rejestracji papierów wartościowych poprzez prowadzenie niezarejestrowanej sprzedaży tokenów. Ponadto są oni oskarżeni o oszustwo za składanie fałszywych oświadczeń inwestorom dotyczących bezpieczeństwa funduszy znajdujących się w tzw. puli płynności oraz za rzekome sprzeniewierzenie środków inwestorów. Żeby było tego mało, dorzucono też manipulacje rynkiem, wash trading i inne taktyki mające na celu działanie na szkodę inwestorów.
W skardze SEC zarzuca się, że SafeMoon i jej najwyżsi menedżerowie fałszywie obiecali inwestorom, że zablokują fundusze znajdujące się w puli płynności. Innymi słowy zagwarantowali, że ich środki finansowe pozostaną bezpieczne i nienaruszone. Dochodzenie SEC wykazało jednak, że znaczna część tych aktywów nigdy nie została zablokowana.
Oskarżonym dyrektorom zarzuca się też manipulowanie rynkiem w celu sztucznego podniesienia ceny SafeMoon, co spowodowało gwałtowny wzrost wartości w marcu i kwietniu 2021 roku. Cena kryptowaluty wzrosła o ponad 55 000% w tym krótkim okresie, zwiększając jej kapitalizację rynkową do ponad 5 miliardów dolarów. Niemniej jednak wartość spadła o prawie 50% w dniu 20 kwietnia 2021 r., kiedy to ujawniono, że obiecana blokada puli płynności nie została zrealizowana.
John Karony, dyrektor generalny SafeMoon, jest również oskarżony o angażowanie się w wash trading w celu sztucznego symulowania aktywności rynkowej.
Dochodzenie SEC ujawniło dowody sprzeniewierzenia ponad 200 milionów dolarów w funduszach inwestorów. Pieniądze te zostały rzekomo wykorzystane do sfinansowania ekstrawaganckiego stylu życia, w tym zakupu luksusowych pojazdów i nieruchomości w wielu stanach. W szczególności Thomas Smith, CTO, jest oskarżony o wysłanie 2900 sztuk Binance Coin (BNB) o wartości około 860 000 USD w celu nabycia niestandardowego samochodu sportowego Porsche 911 i zakupu tokenów niezamiennych (NFT).
Pozwy te zostały złożone w amerykańskim sądzie okręgowym dla wschodniego okręgu Nowego Jorku.
Zobacz też: Wall Street Journal puścił fake news mający zdyskredytować kryptowaluty? „Chcą nas zniszczyć”
Historia kontrowersji związanych z SafeMoon
To nie pierwszy raz, kiedy SafeMoon jest w centrum kontrowersji. W lutym 2022 r. kryptowaluta, wraz z dyrektorem generalnym Johnem Karonym i kilkoma celebrytami, została pozwana za rzekomy schemat pump-and-dump z udziałem ich głównego tokena. Co więcej, SafeMoon padł ofiarą ataku hakerskiego w marcu 2023 r., choć ten podobno zgodził się zwrócić 80% skradzionych środków w kolejnym miesiącu.
Na moment powstawania tego tekstu cena Safemoon v2 spadła z klifu i szuka dna w wyniku pierwszych doniesień prasowych o aresztowaniu założycieli projektu. W pełni rozwodniona wartość rynkowa to nadal (!) ponad 80 milionów dolarów.
Może Cię zainteresować: