Z ostatniej chwili: Prezydent Nawrocki zawetował MiCA. 'NIE’ dla totalnej regulacji z UE. Ulga dla crypto?

Prezydent Karol Nawrocki zawetował projekt ustawy MiCA (Markets in Crypto-Assets Regulation), uznając go za nieprzyjazny polskim firmom kryptowalutowym i godzący w wolność obywateli. Branża kryptowalut ma prawdziwy powód do radości. Decyzja prezydenta co prawda pozostawia polski sektor crypto 'na uboczu’ względem 'ogólnoeuropejskiego systemu prawnego’, ale w długim terminie sprzyja zdrowszemu klimatowi rynkowemu.

Brak MiCA w proponowanej przez Sejm formie poprawi konkurencyjność i umożliwi kontynuację działalności polskich przedsiębiorstw na rodzimym rynku. Wesprze tym samym wpływy do budżetu, ponieważ … Podpisanie ustawy prawdopodobnie otworzyłoby na oścież drzwi do migracji polskiej branży za granicę m.in. na Cypr, Maltę, czy do Estonii.

Zatem z jednej strony to oczywiście dobrze, że tak się stało. Z drugiej strony źle, że w pierwszej wersji proponowana ustawa o kryptoaktywach nie mogła być podpisana. Rozciągający się w czasie proces akceptacji ustawy stawia to polską branżę na pozycji goniącej rozwijającą się w międzyczasie infrastrukturę w sąsiednich krajach.

Dla polskich biznesów, które chcą działać w szeroko rozumianym rynku crypto to dobre wieści. Jest szansa na ustawę przyjaźniejszą rozwojowi.

Źródło: X

Deregulacja w polskim wydaniu

Nawrocki potwierdził tym samym, że pozostanie wierny 'deregualcji’, którą już wcześniej chwalił, poniekąd idąc w ślady amerykańskiego ruchu MAGA, związanego z Donaldem Trumpem. Implementacja unijnego rozporządzenia MiCA miało na celu ujednolicenie zasad rynku krypto w Unii Europejskiej… W praktyce każdy kraj może przecież przygotować własne ramy prawne w ramach MiCA.

Z komentarza kancelarii prezydenta wynika, że ustawa polskiego rządu rozdmuchała unijne przepisy do niebotycznych rozmiarów, tworząc niepotrzebne ograniczenia i niepotrzebnie uderzając w wiele polskich biznesów. Jako BitHub.pl trzymamy kciuki, by kolejna wersja ustawy pojawiła się jak najszybciej, była przyjaźniejsza branży i ograniczona względem poprzedniej wersji… Żywimy nadzieję, że wówczas akceptacja ze strony prezydenta Nawrockiego będzie jedynie formalnością.

Nawrocki stawił opór

Z komentarza kancelarii Prezydenta wynika, że powstała ustawa zagraża wolności i polskiej gospodarce jako takiej. Zawarte w niej przepisy stwarzają ryzyko operacyjne dla wielu przedsiębiorstw. Koalicja rządząca miała dwa lata, aby przygotować przepisy, zgodne z unijnymi regulacjami MiCA dotyczącymi kryptowalut w Unii Europejskiej. Powstały dokument nie spełnił wymogów prezydenta. Okazał się zbyt długi, a mimo to niekompletny i nieprzyjazny polskim innowacjom.

Istnieje nadzieja, że Sejm wdroży konstruktywne poprawki, po których prezydent ostatecznie zaakceptuje ustawę w przyjaźniejszej, niż obecna formie. Sejm co prawda może zanegować weto prezydenckie, ale potrzebuje do tego 3/5 głosów. Koalicja Obywatelska i partie sympatyzujące niemal na pewno nie mają obecnie sił, by 'omijać’ prezydenckie weta, co daje Karolowi Nawrockiemu realne narzędzie wpływu na polską politykę i regulacje.

Skąd taka decyzja?

Prezydent Karol Nawrocki korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, kiedy przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. A ta ustawa takie realne zagrożenia tworzy’. Przynajmniej tak brzmi stanowisko Rafała Leśkiewicz, rzecznika prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Nawrocki ocenił, że przepisy na obecnym etapie są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć, w tym do wybiórczego blokowania domen.

Kancelaria Prezydenta wskazała, że Czechy, Słowacja i Węgry wdrożyły przepisy liczące kilka lub kilkanaście stron, a polska wersja ustawy ma ich ponad sto. Przesadna regulacja nie sprzyja tworzeniu warunków dla polskiego biznesu. Wreszcie, wg. prezydenta opłaty nadzorcze dla firm zostały ustalone na poziomie, który ograniczy rozwój małych firm i startupów, chcących korzystać z infrastuktury rynku crypto.

W proponowanej formie ustawa miałaby faworyzować zagraniczne korporacje i banki, zagrażając innowacjom finansowym nad Wisłą. Nawrocki podkreślał w kampanii wyborczej, że nie pozwoli na ograniczanie wolności przepisów dotyczące inwestowania w nowoczesne aktywa. Rynek kryptowalut jest częścią cyfrowej gospodarki, która musi być regulowana w sposób rozsądny i proporcjonalny.