Rynek kryptowalut znowu świeci na zielono, a XRP błyszczy wśród liderów wzrostów. Wszystko za sprawą nowej umowy handlowej między USA a Europą oraz rosnącego optymizmu analityków. Zdaniem wielu ekspertów, najlepsze dopiero przed nami. Czy XRP może naprawdę sięgnąć 4 dolarów?
Analitycy zapowiadają nowy rekord
Pseudonimowy analityk XForceGlobal twierdzi, że XRP wchodzi właśnie w najbardziej dochodową fazę wzrostu. Według jego prognozy, kurs może osiągnąć poziom 4 dolarów za token.
Nie jest w tym osamotniony. Znany analityk techniczny z Wall Street, Peter Brandt, również spodziewa się wystrzału. W jego wykresach pojawił się bowiem rzadki wzorzec, który – jak twierdzi – może podbić kurs o 60%. Taki ruch wywindowałby XRP do nowego rekordu na poziomie 4,47 dolara.
To odważna teza, zwłaszcza że ostatnie miesiące nie były łatwe dla XRP. Jednak obecne dane rynkowe i pozytywne nastroje dają powody do ostrożnego entuzjazmu.
Wieloryby wracają na zakupy
Co ciekawe, wzrosty nie wynikają wyłącznie z analizy technicznej. Chris Larsen, współzałożyciel Ripple, wskazuje na rosnące zakupy największych graczy.
Dane z Santiment pokazują, że adresy z saldem między 10 a 100 milionów XRP stale zwiększają swoje zasoby. Obecnie kontrolują one 8,31 miliarda XRP – to aż 14% całej podaży w obiegu.
Taka koncentracja u najbogatszych inwestorów może zmniejszyć presję sprzedażową. Jednocześnie tworzy to potencjalne wsparcie cenowe, co zachęca również mniejszych graczy do zakupów.
Rośnie też aktywność sieci XRP
To jednak nie wszystko. Liczba nowych portfeli XRP dynamicznie rośnie. Zdaniem Larsena, to właśnie ten czynnik odpowiada za niedawną 30% przewagę wzrostów XRP nad Bitcoinem.
Taki trend może wskazywać na odnowione zainteresowanie projektem Ripple, zarówno ze strony inwestorów indywidualnych, jak i instytucjonalnych.
Czy XRP rzeczywiście dotrze do poziomu 4 dolarów? Jedno jest pewne – rynek właśnie obudził się z letargu, a XRP znajduje się w centrum uwagi.