Przez długie tygodnie Ripple sukcesywnie zdobywał kolejne kamienie milowe, ale w ostatnich dwóch tygodniach wyraźnie wyhamował. Tym razem kryzys nie ominął nawet XRP, który w krytycznym momencie kosztował 1,72 USD. Jednak rynek wciąż mocno wierzy, że po spadkach Ripple będzie czarnym koniem, który pokaże, na co go stać. Jeden z popularnych ekspertów ocenił, że token jest obecnie „w trybie przygotowawczym do odbicia” i może osiągnąć wartość, która wydaje się całkiem realnym celem.
XRP może szybko wrócić do gry. Ile może osiągnąć?
Początek roku był dla Ripple całkiem udany. Wieloryby chętnie kupowały token, dzięki czemu udawało się utrzymać kluczowe poziomy wsparcia. Wreszcie w połowie stycznia altcoin po latach odzyskał poziom trzech dolarów, a gdy poruszał się w obszarze 3,30-3,40 USD nowe ATH wydawało się kwestią czasu. Jednak ostatni tydzień stycznia przyniósł potężny kryzys, który zmiótł z planszy nawet najbardziej odporne tokeny.

W chwili pisania tekstu XRP kosztuje 2,44 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin zyskuje niecały 1% na wartości. Jednak w ujęciu tygodniowym oraz miesięcznym kryptowaluta traci odpowiednio 9,75% i 5,22%. Mimo wyraźnego kryzysu entuzjaści tokena tacy jak np. ERGAG CRYPTO, czy Dark Defender wciąż prognozują, że Ripple może osiągnąć od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu dolarów. Wydaje się to mało prawdopodobne.

Znacznie bardziej realny wydaje się cel, jaki wyznaczył dla XRP Mikybull Crypto. Popularny na X ekspert rynku kryptowalut w jednym z ostatnich wpisów ocenił, że „XRP w trybie przygotowawczym do odbicia”. Do wiadomości analityk dodał wykres, który pokazuje, że XRP znajduje się w kanale równoległy. Zdaniem Mikybull Crypto kolejnym celem dla tokena są 4 dolary.
Biorąc pod uwagę fakt jak blisko tego poziomu Ripple był w styczniu, wydaje się to całkiem realnym celem. Poza tym aktualny rekord Ripple wynosi 3,84 USD, czyli niewiele mniej od celu, który nakreślił Mikybull Crypto.
Obiecujące perspektywy na przyszłość
Obecnie XRP przeżywa kryzys, ale wciąż ma szanse na odwrócenie trendu. Pomimo, że w ostatnich głośnych prognozach Bitwise, czy VanEck, Ripple nie pojawia się, jako lider, to token przykuwa uwagę ważnych graczy.
Uwagę przykuwa przede wszystkim duże zainteresowanie podmiotów instytucjonalnych. Od października wpłynęło już kilka wniosków o fundusz spotowy XRP ETF. Wnioski w tej sprawie złożyły już Bitwise, Canary Capital, 21Shares, WisdomTree. W styczniu do tego grona dołączyły REX Shares i Osprey oraz Grayscale.
Od dawna obserwatorzy zwracali również uwagę na spór prawny z SEC, który według wielu z nich jest główną barierą rozwoju dla Ripple. Jak wiadomo, Komisją nie kieruje już Gary Gensler, który złożył rezygnację. To w połączeniu z otwartą postawą Donalda Trumpa daje nadzieje na szybsze zakończenie tej sprawy.