Zmienność, jaką posiada obecnie rynek kryptowalut, może znacząco wzrosnąć w trakcie zbliżających się wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Eksperci ostrzegają, że niepewność polityczna, zwłaszcza w przypadku wyrównanego wyścigu wyborczego, może wywołać gwałtowne wahania cen kryptowalut.
Rynek kryptowalut czeka wstrząs?
David Lawant, szef działu badań w firmie FalconX, zwraca uwagę, że im dłużej potrwa ogłoszenie ostatecznych wyników, tym większa jest szansa na dodatkową zmienność na rynku. Lawant wyjaśnia, że inwestorzy są zmęczeni obecnym „bezkierunkowym” handlem, który utrzymuje się od kwietnia br., i liczą na to, że po zakończeniu wyborów rynek kryptowalut znajdzie stabilniejsze podstawy.
W ostatnich miesiącach Bitcoin, będący swego rodzaju barometrem rynku cyfrowych aktywów, notował stabilizację w przedziale cenowym od około 54 000 do 73 000 USD. Lawant sugeruje, że inwestorzy z ulgą powitają wynik wyborów, ponieważ pozwoli to rynkowi ponownie złapać oddech i obrać klarowny kierunek. Zwraca również uwagę, że bez względu na to, która partia ostatecznie zwycięży, traderzy oczekują pozytywnych wyników dla rynku kryptowalut. Co więcej, wielu spekuluje, że ewentualne zwycięstwo Donalda Trumpa, którego polityka jest postrzegana jako bardziej przyjazna dla przemysłu, mogłoby przynieść dodatkowe wzrosty. Pav Hundal, główny analityk platformy Swyftx, stwierdził nawet, że wygrana Trumpa może wywołać tzw. „uderzenie dopaminy” wśród inwestorów, co mogłoby prowadzić do krótkoterminowego wzrostu cen kryptowalut.
Tymczasem na rynku kontraktów terminowych, dane z giełdy Deribit pokazują, że inwestorzy są optymistyczni co do wzrostu wartości Bitcoina, celując w rekordowe poziomy do końca listopada. Open Interest (OI), czyli łączna wartość lub liczba niewygasłych kontraktów, wykazuje wysoką koncentrację wokół poziomu 80 000 USD, co sugeruje, że inwestorzy spodziewają się wzrostów bez względu na wynik wyborów.
Oprócz Bitcoina, Lawant wskazuje na Solanę jako kryptowalutę, która cieszy się rosnącym zainteresowaniem inwestorów i jest postrzegana jako potencjalny lider wśród altcoinów. Bitcoin i Solana mogą zyskać dzięki rosnącym przepływom kapitałowym z funduszy ETF, które są oczekiwane w 2024 roku. Jednocześnie Ether (ETH), największy konkurent Bitcoina, pozostaje w cieniu, a analitycy zauważają, że nie przyciąga on obecnie tyle uwagi, co BTC i SOL.
Czekając na dzień wyborów
Dan Tapiero, założyciel funduszu 10T Holdings, dodał, że z perspektywy długoterminowej wybory prawdopodobnie nie wpłyną znacząco na trajektorię wzrostową Bitcoina. W jego opinii, pomimo możliwych krótkoterminowych zawirowań, kryptowaluty takie jak Bitcoin mają duży potencjał wzrostu niezależnie od politycznej scenerii w Stanach Zjednoczonych.
Jedno jest pewne – wpływ wyborów na rynek kryptowalut jest trudny do jednoznacznego przewidzenia, ale zmiany regulacyjne, decyzje monetarne i ogólna polityka gospodarcza mogą mieć kluczowe znaczenie dla kierunku rozwoju tego sektora w nadchodzących latach.