Na ten moment Ethereum to kryptowaluta z łatką projektu, który zwyczajnie przespał listopadową hossę i nie zyskał tyle, ile oczekiwał rynek. Co prawda token nie stracił wówczas na wartości, ale jego wzrosty na tle konkurencji były co najwyżej średnie. Bieżąca analiza rynku pokazuje, że niektórym najwyraźniej kończy się cierpliwość. To, co niepokoi najbardziej w tej analizie to fakt, że na sprzedaż znacznych ilości ETH decydują się wieloryby. Czy to sygnał do ucieczki?
Wieloryby sprzedają Ethereum. Przeczuwają głębszy kryzys?
Grudzień przyniósł dwie korekty, w trakcie których niemalże każdy token traci na wartości. Dla posiadaczy Etherum wieści o krachu były wyjątkowo ponure, ponieważ, jeśli przypomnimy sobie ruchy ETH z listopada, to w porównaniu do konkurencji altcoin nie miał za bardzo z czego spadać. Jego wzrosty w porównaniu do innych były dość skromne, a eksperci oceniają, że ETH zwyczajnie przespał listopad.
W ostatnich dniach wieloryby są mocno zainteresowane kilkoma tokenami — m.in. XRP, Cardano, czy Bitconem. To zwykle sugeruje, które token mogą po korekcie zacząć wracać do formy. W przypadku Ethereum wieloryby również są aktywne, ale niestety aktywność ta polega na sprzedaży.
Jak ustalił EmberCN, popularny na X analityk rynku kryptowalut, jeden z anonimowych wielorybów przeniósł na giełdy w 2024 roku 48 678 tokenów ETH o wartości około 171,78 mln dolarów. Inny wieloryb przeniósł 631,1 ETH na giełdę Coinbase. Czy to już powód do paniki? Wydaje się, że niekoniecznie, ponieważ oba przypadki dotyczą tzw. starożytnych wielorybów, które nabyły Ethereum w trakcie ICO i przebudziły się po latach uśpienia.
Po pierwsze takich wielorybów nie jest aż tak wiele, a po drugie, część z nich dalej pozostaje nieaktywna. Ci, którzy obecnie przenoszą altcoiny na giełdy prawdopodobnie rozważają realizację zysków.
Ponadto w tym samym czasie inne wieloryby robią coś dokładnie odwrotnego, czyli dokupują jeszcze więcej tokenów. Wczoraj platforma Whale Alert informowała o wielorybie, który przeniósł 25 tys. ETH do portfela. Takie ruchy sygnalizują, że duzi gracze oczekują wzrostów cen.
Cierpliwi niebawem mogą zostać wynagrodzeni
Z jednej strony są opinie, które wskazują, że Ethereum przespał ostatnią hossę. Równie często pojawiają się prognozy, że token dopiero zbiera siły przed właściwym wybiciem. Giganci szeroko rozumianego świata finansów najwyraźniej wierzą w tę wersję.
W grudniu dwa duże podmioty opublikowały swoje prognozy dla rynku kryptowalut na 2025 rok — Bitwise i VanEck. Obaj giganci wyrazili przekonanie, że w topowej trójce kryptowalut, które zdominują rynek w przyszłym roku, znajdzie się Bitcoin, Solana i Ethereum.
Analitycy Bitwsie oceniają, że Ethereum może sięgnąć poziomu 7500 dolarów. Z kolei eksperci VanEck szacują, że altcoin osiągnie w 2025 roku 6 tys. dolarów.
Znając rzetelność waszych informacji można spodziewać się wzrostów. Tak jak xrp miało być po 100$.