Wieloryby chronią te dwie kryptowaluty. Te tokeny warto mieć na oku

Chociaż branża kryptowalut jest w kryzysie, to niektórzy już szykują strategie na odbicie i ewentualny powrót hossy. Na rynku jest cała masa różnych projektów i nawet wybór tokenów z TOP 10 nie należy do najłatwiejszych decyzji. Wiele osób decyduje się na obserwowanie aktywności dużych posiadaczy. Wieloryby często swoimi ruchami zdradzają, które tokeny warto zachować w portfelu, a których lepiej unikać i wystawić na sprzedaż. Ostatnie dane dotyczące ruchów dużych graczy ujawniły dwie kryptowaluty, które warto szczególnie uważnie obserwować.

Wieloryby chronią topowe kryptowaluty. Warto naśladować tę strategię?

Rynek kryptowalut znalazł się w głębokim kryzysie. Sytuacja z tygodnia na tydzień jest coraz gorsza, ale to nie oznacza, że wszyscy odpuszczają. Duzi posiadacze wykorzystują takie momenty dokonanie zmian w swoich portfelach. Na nagłe wzrosty raczej nie ma co liczyć, ale zawsze warto przygotować się na kolejne cykle. Wygląda na to, że wieloryby wciąż wierzą w potencjał dwóch największych kryptowalut.

Źródło: X

Jak wynika z danych, które publikuje Whale Alert, w ostatnich godzinach duzi posiadacze często przenoszą swoje Bitcoiny na prywatne portfele. Z danych platformy, która śledzi ruchy dużych graczy, wynika, że tylko w ciągu kilku godzin duzi posiadacze przenieśli z giełd Coinbase na prywatne portfele blisko 20 tys. BTC. Każdy z anonimowych uczestników rynku przeniósł w po około 5 tys. BTC.

Źródło: X

Podobne ruchy platforma wykryła wokół Ethereum. W tym samym momencie jeden z użytkowników przeniósł z Coinbase na prywatny portfel 67,666 ETH. Jednocześnie pięć innych dużych posiadaczy przeniosło około 270 tys. ETH z jednego portfela na inny. Każdy z nich przetransferował od około 53 do 55 tys. sztuk Ethereum.

W sytuacji, gdy wieloryby kupują lub sprzedają sygnał, jest dość oczywisty. Albo akumulują obiecujące tokeny, albo pozbywają się tych, które mogą przynieść straty. Zazwyczaj, gdy duzi posiadacze przenoszą swoje zasoby z giełd na prywatne portfele lub dokonują transferów pomiędzy różnymi portfelami, to znak, że wiążą z nimi przyszłość. Jednak w chwili kryzysu wolą przechowywać jest w bardziej bezpiecznym miejscu niż giełdy.

Co robią instytucje?

W ostatnim czasie odrębną kategorią wielorybów, które mają spory wpływ na rynek, są instytucje i duże spółki. Do tej pory w trakcie kryzysów te podmioty regularnie kupowały i powiększały zasoby, ale ostatni niektórzy zmieniają strategię.

Stale kupuje dwóch gigantów ETH i BTC. Z jednej strony Tom Lee i jego BitMine Immersion ciągle kupuje Ethereum. Z drugiej strony Bitcoin wciąż nie odpuszcza Michael Saylor, a jego MicroStrategy deklaruje dalsze zakupy.

Niepokojące sygnały wysyła jednak inny duży gracz, który skupia na sobie dużo uwagi rynku. Chodzi o BlackRock, który tylko w piątek 21 listopada BlackRock przeniósł na Coinbase Bitcoina o wartości 350 mln dolarów i ETH o wartości 117 mln dolarów. Finbold ujawnił, że przez cały miniony tydzień gigant sprzedał łącznie 10 tys. monet BTC.

Ponadto Julio Moreno z CryptoQuant zauważył, że już od pewnego czasu spółki takie jak MetaPlanet i Moreno wyraźnie się wycofują. Niektóre z tych firm ostatni raz kupiły BTC we wrześni, a część nawet zaczęła sprzedaż.