Z reguły spadek wartości jakiegoś wskaźnika oznacza kłopoty i powoduje obawy na rynku. Jednak nie zawsze tak jest. Są przypadki indeksów, których spadek może zwiastować pozytywne zmiany. Jak powinniśmy odebrać najnowsze ustalenia dotyczące transakcji z użyciem Bitcoina? Z danych wynika, że w ciągu 6 ostatnich miesięcy odnotowano aż 30% mniej bitcoinowych transakcji. Czy powinna nas to niepokoić? A może wręcz przeciwnie?
Najmniej transakcji z użyciem Bitcoina od trzech lat
Rynek znajduje się obecnie w martwym punkcie. Ceny Bitcoina i altcoinów systematycznie tracą. Wygląda na to, że drobny zastój widać również w handlu BTC. Jak ustaliła platforma analityczna CryptoQuant, wskaźnik transakcji z użyciem Bitcoina w ciągu ostatnich sześciu miesięcy spadł o 30% i jest na najniższym poziomie od trzech lat. Liczba dziennych transakcji zmalała o prawie 400 tys. Poprzedni taki wynik odnotowano w momencie, gdy rynek wyceniał Bitcoina na około 45 tys. dolarów.
Sukcesywny spadek transakcji BTC notuje się mniej więcej od końca marca. Wtedy kryptowaluta osiągnęła nowe ATH. Jak możemy przeczytać na blogu platformy analitycznej: „Spadek liczby aktywnych adresów wskazuje na mniejszą ogólną aktywność w sieci Bitcoin, tj. odbywa się mniej transakcji, co może odzwierciedlać mniejsze zainteresowanie korzystaniem z sieci w tym momencie rynku”.
Według analityków CryptoQuant obecna sytuacja może być postrzegana przez niektórych inwestorów jako szansa na zdobycie Bitcoina, zanim rozpocznie ewentualne kolejne wzrosty. To może być szansa dla tych, którzy już posiadają portfel kryptowalutowy i rozważają zwiększenie jego objętość. CryptoQuant przypuszcza, że to może być też dobry moment dla tych, którzy myślą o wejściu na rynek, ale jeszcze się nie zdecydowali. Jeśli stagnacja w transakcjach oraz niższe ceny się utrzymają, debiutanci mogą chętniej wchodzić na rynek.
Wieloryby korzystają z okazji
Nie mamy, póki co, rzetelnych danych na temat tego, jak wiele nowych adresów pojawiło się w ostatnim czasie na rynku Bitcoina. Wiemy natomiast, że szczególnie aktywne są tzw. wieloryby i rekiny BTC. Na początku tygodnia platforma analityczna blockchain Santiment informowała, że aktywność dużych posiadaczy Bitcoina jest najwyższa od 17 miesięcy. Tylko w sierpniu przybyło aż 283 posiadaczy, którzy w swoim portfelu mają co najmniej 100 Bitcoinów. Sukcesywnie rosła również liczba tzw. rekinów BTC, czyli użytkowników, którzy posiadają od 10 do 100 BTC. W sierpniu rekiny zgromadziły łącznie ponad 133 000 BTC o wartości ponad 7,6 miliarda dolarów.
Wzmożona aktywność dużych posiadaczy to wynik obecnej sytuacji rynkowej, która odbierana jest, jako okazja do nabycia BTC po „promocyjnej” cenie. Jednocześnie zakupy te napędza nadzieja na większe zyski w przypadku ewentualnego kolejnego rajdu największej kryptowaluty.
Cześć rynku wierzy również, że korekta się jeszcze nie zakończyła, a gwałtowne spadki cen aktywów cenowych dopiero przed nami. Ta grupa jest ciągle w blokach startowych i jeśli ich przypuszczenia staną się faktem, możemy obserwować wzrost liczby transakcji.