Warren Buffett od lat znany jest jako „Wyrocznia z Omaha”. Jego ruchy inwestycyjne obserwuje cały świat. Teraz okazuje się, że Berkshire Hathaway trzyma w gotówce rekordową sumę blisko 350 miliardów dolarów. To największa rezerwa w historii i zarazem najwyższa wśród amerykańskich spółek giełdowych. Co ten ruch mówi o przyszłości rynku akcji i bitcoina?
Buffett gromadzi gotówkę
Buffett wielokrotnie zwiększał swoje rezerwy gotówkowe w momentach, gdy rynki wydawały się przegrzane. Tak było pod koniec lat 90., tuż przed pęknięciem bańki internetowej. Podobny schemat powtórzył się w latach 2007–2008, kiedy nadszedł globalny kryzys finansowy. Każdorazowo jego ostrożność zapowiadała poważne spadki na giełdach.
Dziś sytuacja wygląda podobnie. W pierwszym kwartale 2025 roku ponad połowa aktywów Berkshire miała formę gotówki. To wyraźny sygnał, że Buffett spodziewa się trudniejszych czasów i przygotowuje się do wykorzystania okazji po ewentualnej przecenie akcji.
Inwestorzy odczytują to jako ostrzeżenie. Skoro Buffett wybiera bezpieczną strategię, rynek może stać się wyjątkowo ryzykowny.
Nasdaq i bitcoin w ścisłym związku
Niepokój Buffetta nie bierze się znikąd. Indeks Nasdaq osiągnął historycznie wysokie poziomy w relacji do realnej gospodarki. Według wielu analityków wyceny spółek technologicznych są dziś bardziej napompowane niż w czasie bańki internetowej.
Bitcoin wykazuje coraz silniejszą korelację z Nasdaq. W ciągu ostatnich 52 tygodni aż w 70 procentach przypadków poruszał się w tym samym kierunku co akcje technologiczne. Oznacza to, że ewentualna przecena Nasdaq niemal na pewno pociągnęłaby w dół również bitcoina.
Dla wielu inwestorów to wyraźny sygnał ostrożności. Bitcoin nie jest dziś w pełni oderwany od tradycyjnych rynków, lecz reaguje na nie bardzo podobnie.
Szansa dla bitcoina mimo obaw
Jednak nie wszystko maluje się w ciemnych barwach. Mimo ostrożności Buffetta, globalna płynność rośnie. W Stanach Zjednoczonych agregat M2 zwiększył się w lipcu o prawie 5% rok do roku. To najszybszy wzrost od 2022 roku.
Jeśli banki centralne na świecie utrzymają kurs obniżek stóp, tempo to może jeszcze przyspieszyć. A bitcoin historycznie korzystał na takich okresach. W latach pandemii jego kurs wzrósł z mniej niż 4 tys. do 69 tys. dolarów, właśnie dzięki obfitej polityce monetarnej.
Dlatego część analityków uważa, że mimo chwilowych spadków bitcoin ma szansę znów stać się głównym beneficjentem globalnej płynności. Buffett może czekać z boku, lecz kryptowaluty wciąż mogą rozegrać własną partię.