W Waszyngtonie rozpoczął się tzw. Crypto Week – tydzień poświęcony debacie nad trzema kluczowymi projektami ustaw, które mogą diametralnie zmienić sposób, w jaki Stany Zjednoczone regulują rynek kryptowalut.
Jeszcze kilka lat temu kryptowalutowa branża była uznawana za finansowe „dziecko z problemami”. Dziś jednak, dzięki wsparciu prezydenta Donalda Trumpa i silnemu lobbingowi, Kongres może całkowicie odmienić krajobraz amerykańskich finansów.
Dziś w centrum uwagi wszystkich znajdują się trzy ustawy: CLARITY Act (mający uporządkować kwestie nadzoru i klasyfikacji cyfrowych aktywów) GENIUS Act (kompleksowe regulacje dotyczące stablecoinów) oraz Anti-CBDC Surveillance State Act (zakazujący emisji cyfrowego dolara przez Rezerwę Federalną).
CLARITY Act – nowe reguły gry
CLARITY Act to propozycja zmiany nadzoru nad kryptowalutami – zakłada przekazanie jurysdykcji z SEC (Komisji Papierów Wartościowych i Giełd) do CFTC (Komisji ds. Obrotu Kontraktami Terminowymi). Oznaczałoby to łagodniejsze podejście do branży, większą przewidywalność regulacyjną oraz ostateczne zakończenie stosowania przestarzałego testu Howeya z lat 30. XX wieku, który nie przystaje do technologii blockchain.
Zwolennicy ustawy argumentują, że dojrzałe projekty kryptowalutowe powinny mieć więcej przestrzeni do rozwoju bez nieustannej groźby pozwów ze strony regulatorów. Krytycy ostrzegają jednak przed „regulacyjną furtką”, która może dopuścić do obrotu niezweryfikowane tokeny.
GENIUS Act – stabilność przez stablecoiny
Drugim filarem Crypto Week jest ustawa GENIUS Act, która reguluje funkcjonowanie stablecoinów – kryptowalut powiązanych z wartością dolara. Ustawa nakłada na emitentów obowiązek utrzymywania rezerw 1:1 w płynnych aktywach, wdraża standardy audytu oraz włącza ich działalność w zakres ustawy o tajemnicy bankowej.
Stablecoiny, dotąd wykorzystywane głównie przez traderów, coraz częściej trafiają do firm jako narzędzie do globalnych płatności czy rozliczeń wynagrodzeń. Ustawa może zachęcić detalicznych inwestorów i tradycyjne instytucje finansowe do wejścia w świat kryptowalut. Jednocześnie ekonomiści przestrzegają, że masowe przesunięcie kapitału w stablecoiny może zaburzyć popyt na obligacje skarbowe lub rynek repo.
Anti-CBDC Act – walka o prywatność
Trzecia ustawa, Anti-CBDC Act, to wyraz oporu wobec pomysłu cyfrowego dolara (CBDC) tworzonego przez bank centralny. Republikanie i libertarianie uważają, że CBDC to krok w stronę cyfrowego nadzoru nad obywatelami. Ustawa ma na celu zablokowanie emisji tego typu waluty przez Fed, broniąc – jak twierdzą autorzy – wolności finansowej Amerykanów. Krytycy tej koncepcji twierdzą, że jest to nieodpowiedzialne odrzucenie nowoczesnych narzędzi monetarnych, które mogłyby w przyszłości służyć polityce gospodarczej w warunkach kryzysowych.
Podkreślmy – „Tydzień Kryptowalut” nie wziął się znikąd. Donald Trump, obecny prezydent, niegdyś sceptyczny wobec kryptowalut, dziś promuje je jako przyszłość amerykańskich finansów. To jego administracja nadała polityce kurs prokryptowalutowy, podpisując rozporządzenia wspierające innowacje i organizując w Białym Domu szczyty branżowe.
Za kulisami działa także potężny sojusz polityczny i finansowy. Trzy powiązane ze sobą komitety polityczne dysponują ponad 100 milionami dolarów i naciskają na Kongres, by głosował „właściwie”. Lobbyści z Coinbase i innych firm zintensyfikowali kampanię, by przekonać ustawodawców do poparcia inicjatyw.
Nie wszyscy są jednak zachwyceni tym, co obecnie dzieje się w Waszyngtonie. Demokraci, z kongresmenką Maxine Waters na czele, nazywają obecny tydzień „antykryptowalutowym tygodniem korupcji” i ostrzegają przed ryzykiem powstania wielu nadużyć. Zarzucają także prezydentowi USA konflikt interesów – ze względu na prywatne inwestycje jego rodziny w kryptowaluty.
Dla branży stawka jest niewątpliwie wysoka. CLARITY Act i GENIUS Act mogą przełamać legislacyjny impas i wreszcie uregulować rynek w sposób przewidywalny. Ale jak w każdej grze giełdowej – nawet największy trend może się załamać przy braku odpowiedniego tempa.
Tymczasem zagraniczne rządy – od Wielkiej Brytanii po kraje UE – uważnie śledzą wydarzenia w USA. Londyn już zapowiedział własne regulacje kryptowalutowe, próbując dogonić Unię Europejską, która wdrożyła kompleksowy system MiCA w 2024 roku. Jak zauważył brytyjski polityk Lord Vaizey: „Gdy USA zmienia zdanie i bierze ster w nowe ręce, cały świat patrzy”. I wygląda na to, że właśnie teraz Crypto Week może okazać się początkiem nowej ery dla cyfrowych finansów.