W najbliższy piątek rynek Bitcoina czeka jedno z największych wydarzeń w miesięcznym kalendarzu finansowym – wygaśnięcie opcji o nominalnej wartości 13,3 miliarda dolarów.
Sytuacja ta ma miejsce w wyjątkowo trudnym momencie dla wiodącej kryptowaluty, która niedawno doświadczyła ostrej korekty, spadając o 35 proc. do poziomu 81 000 dolarów, zanim ustabilizowała się w okolicach 87 000 dolarów. Ta nagła zmiana rynkowa skierowała ponownie uwagę inwestorów na rynek instrumentów pochodnych, gdzie pozycjonowanie stało się wyraźnie bardziej defensywne.
Zgodnie z danymi platformy Deribit, łącznie wygaśnie 153 778 kontraktów opcyjnych na BTC. Chociaż dominują opcje kupna (call) w liczbie 92 692 BTC, to opcje sprzedaży (put) wynoszą solidne 61 086 BTC, co przekłada się na stosunek put/call na poziomie 0,66. Wskazuje to, że choć optymistyczne zakłady nadal liczbowo przeważają, ochrona przed spadkami cen znacząco wzrosła w obliczu ostatniej rynkowej wyprzedaży. Opcja call daje prawo do zakupu BTC po ustalonej cenie wykonania, co odzwierciedla bycze nastawienie, podczas gdy opcja put daje prawo do sprzedaży i często jest wykorzystywana jako forma ubezpieczenia przed stratami.
Max Pain na 102 000 dolarów – skąd tak duża różnica?
Kluczowym wskaźnikiem, na który obecnie patrzą traderzy, jest tzw. cena maksymalnego bólu (Max Pain), która dla wygasających kontraktów została ustalona na poziomie 102 000 dolarów. Poziom ten jest aż o 17 proc. wyższy od obecnej ceny spot Bitcoina, co doskonale ilustruje, jak daleko BTC oddalił się od punktu, w którym sprzedający opcje ponieśliby najmniejszą łączną stratę. W praktyce animatorzy rynku często starają się zabezpieczać swoje pozycje w taki sposób, aby cena rynkowa zbliżyła się do poziomu Max Pain w momencie wygaśnięcia, co tradycyjnie zwiększa zmienność. Obecna cena Bitcoina na poziomie około 87 417 dolarów oznacza, że zaledwie 26 proc. wszystkich kontraktów opcyjnych jest obecnie „in the money”, czyli przynosi zyski. Pozostałe 74 proc. ekspozycji, o wartości 10 miliardów dolarów, pozostaje „out of the money”, co podkreśla, jak mocno traderzy pozycjonowali się na ruchy wykraczające poza obecny zakres cenowy. Największa koncentracja niedźwiedzich pozycji, czyli największy klaster opcji put, znajduje się na cenie wykonania 80 000 dolarów. Z drugiej strony, opcje call gromadzą się na znacznie wyższych poziomach, zwłaszcza powyżej 120 000 dolarów, lecz pozostają one dalekie od realizacji przy obecnym kursie.
Nastawienie rynku i obawy przed zmiennością
Nastroje na rynku kryptowalut pozostają kruche, a wskaźniki sentymentu sygnalizują głęboki strach, co jest naturalną reakcją na gwałtowną korektę. Analiza dużych, niewygasłych pozycji dominujących w strukturze rynku opcji wskazuje, że zmienność może utrzymać się aż do piątku, kiedy to animatorzy rynku będą intensywnie dostosowywać przepływy hedgingowe wokół kluczowych poziomów wykonania. Eksperci i analitycy często wskazują na tę dynamikę w mediach społecznościowych. Na przykład, popularny na platformie X analityk rynku opcji, Greeks.live, w kontekście podobnych wygaśnięć, zwracał uwagę na przeważający pesymizm rynkowy, odnotowując dominację transakcji zakupu opcji put jako reakcję na niepewność makroekonomiczną.
Chociaż kontekst makro może się różnić, zasada pozostaje taka sama: duża ilość otwartych pozycji zmusza inwestorów instytucjonalnych do działania. W miarę zbliżania się terminu rozliczenia, działania zabezpieczające market makerów mogą albo stabilizować cenę, albo przyczynić się do gwałtownych ruchów w krótkim okresie.
Obecna sytuacja, w której cena BTC znajduje się znacznie poniżej poziomu Max Pain, stwarza niepewność co do kierunku — czy rynek będzie grawitował w górę w stronę 102 000 dolarów, czy też testować będzie silne wsparcie na poziomie 80 000 dolarów, gdzie zlokalizowana jest potężna ściana opcji put. W rezultacie traderzy muszą zachować szczególną ostrożność, ponieważ nadchodzące wygaśnięcie może posłużyć jako katalizator dla kolejnego, dużego ruchu cenowego.