Amerykanie dominują na rynku Bitcoina – aż 65% tej kryptowaluty należy do amerykańskich podmiotów. Dane opublikowane przez Ki Young Ju, CEO CryptoQuant, wskazują na znaczną przewagę Stanów Zjednoczonych nad resztą świata.

Jak Stany Zjednoczone przejęły rynek Bitcoina?
Bitcoin zyskał zupełnie nową reputację na przestrzeni lat. W początkowym okresie był uważany za ciekawostkę dla entuzjastów technologii i narzędzie wykorzystywane w ciemnych zakątkach internetu. Sytuacja zmieniła się diametralnie w ostatnich latach.
Chiny przez długi czas miały ogromny wpływ na rynek Bitcoina. Kraj ten był liderem w wydobyciu kryptowalut, a ogromna liczba transakcji odbywała się w chińskich giełdach. W 2021 roku sytuacja zmieniła się dramatycznie, gdy chiński rząd wprowadził całkowity zakaz Bitcoina i miningu. To spowodowało gwałtowne spadki cen kryptowaluty i zmusiło górników do przeniesienia swojej działalności.
Wtedy właśnie Stany Zjednoczone przejęły pałeczkę lidera. Większość górników przeniosła się do USA, co spowodowało, że kraj stał się światowym centrum wydobycia. Ponadto amerykańskie firmy, takie jak MicroStrategy, zaczęły masowo inwestować w Bitcoina, nadając mu status strategicznego aktywa.
Również amerykańskie fundusze ETF związane z Bitcoinem odniosły spektakularny sukces. Dzięki nim inwestorzy mogą łatwiej wejść na rynek kryptowalut, co dodatkowo wzmocniło dominację USA. Fundusze te stały się atrakcyjnym narzędziem zarówno dla instytucji, jak i inwestorów indywidualnych.
Jak obliczono dominację USA?
Ki Young Ju, CEO CryptoQuant, oszacował, że aż 65% Bitcoina należy do amerykańskich podmiotów. Jego metodologia była prosta, ale skuteczna. Porównał on ilość Bitcoina posiadanego przez znane amerykańskie podmioty, takie jak górnicy, fundusze ETF, rząd oraz giełdy, do zasobów należących do podmiotów spoza USA.
Spekulacje na temat przyszłości Bitcoina w USA są coraz częstsze. Pojawiły się pogłoski, że były prezydent Donald Trump mógłby wprowadzić tzw. strategiczną rezerwę Bitcoina w trakcie swoich pierwszych 100 dni urzędowania. Choć obecnie szanse na to są niewielkie (zaledwie 27% według Polymarket), taka decyzja mogłaby jeszcze bardziej umocnić dominację USA na rynku.