Blockchain Tron, należący do kontrowersyjnego miliardera Justina Suna, znany kryptowaluciarzom przede wszystkim z przystępnych cenowo i szybkich transakcji sieciowych, uruchomił niedawno platformę SunPump, nowe narzędzie do tworzenia i handlu memecoinami. Platforma zanotowała świetny start, Trony są coraz droższe, a sam Sun twierdzi, że pojawienie się na niej pierwszego tokena z kapitalizacją całkowitą wynoszącą 1 miliard dolarów i więcej jest tylko kwestią czasu.
Justin Sun tchnął nowe życie w blockchain Tron
W bardzo krótkim czasie od przecięcia wstęgi na platformie SunPump zanotowano ogromny wzrost aktywności. Spekulanci i programiści masowo rzucili się do tworzenia i inwestowania w nowe monety, stworzono ich już pięciocyfrowe ilości, generując przy tym kryptowaluty TRX o wartości setek tysięcy tys. dolarów. W dniu 17 sierpnia 2024 roku blockchain Tron osiągnął najwyższy jednodniowy przychód w historii z tytułu uruchomień nowych tokenów, z ponad 1 milionem TRX (około 133,000 dolarów) wydanych na tworzenie i handel nowymi aktywami.
Nagły i dynamiczny wzrost aktywności traderów wywarł zauważalny wpływ na ekosystem Tron DAO. Według danych z portalu IntoTheBlock liczba transakcji o wartości od 100 do 10,000 dolarów poszybowała w górę aż o 124%, głównie za sprawą rosnącego zainteresowania platformą SunPump. Sam kurs natywnej waluty blockchainu Tron gwałtownie ruszył w ostatnich dniach, rosnąc ponad dwukrotnie od 2023 roku oraz o 20% w sierpniu, i to pomimo gwałtownej korekty w całym sektorze krypto.
Justin Sun, twierdzi, że unikalne zalety sieci i ekosystemu Tron stawiają go na samym czele rynku memecoinów, konkurując ramię w ramię z liderami sektora jak Solana (SOL) i Ethereum (ETH). Zwraca uwagę na ogromną płynność kryptowaluty TRX, z 60 miliardami w TRON USDT, jako czynnik kluczowy. „Żaden inny protokół blockchain nie dysponuje tak dużą pulą płynności. Memecoiny rozwijają się i giną ze względu na płynność, a Tron ma jej pod dostatkiem,” – uważa miliarder.
Sun przewiduje, że połączenie dużej podaży stablecoinów, szybkich i tanich transakcji oraz dodatkowych funkcji, takich jak ochrona MEV (przed botami które polują na pozycje czekające w mempoolu na swoją kolej, zwiększając mocno koszt pojedynczej transakcji dla nieświadomego użytkownika – przyp. red.), wkrótce doprowadzi do powstania na sieci Tron kryptowaluty memowej o kapitalizacji rynkowej przekraczającej miliard dolarów. Jedna z takich monet, o nazwie „Sundog”, przyniosła już duże zyski wczesnym inwestorom.
Memecoiny skończą jak sektor NFT?
Pomimo ewidentnego sukcesu i ogromnego optymizmu, platforma SunPump musi mierzyć się z silną konkurencją ze strony pozostałych sieci. Solana ma już od dawna niejeden „kosmodrom” do odpalania memecoinów, wymienić można chociażby narzędzia takie jak PumpFun czy Moonshot. Ethereum z kolei posiada największą liczbę „wielorybów”, czyli spekulantów z najbardziej zasobnymi portfelami, i na razie prawdopodobnie się to nie zmieni.
Rosną też obawy o to, że szał na memecoiny osiągnął swój szczyt. Eksperci branżowi, tacy jak Geraci, prezes ETF Store, ostrzegają, że wraz z coraz większym udziałem inwestorów instytucjonalnych na rynku kryptowalut, zainteresowanie takimi aktywami, jak „oszukańcze projekty czy tokeny celebrytów”, może maleć, co w dłuższej perspektywie może osłabić dynamikę walut memowych. Padły też ostatnio twierdzenia, że memecoiny skończą ostatecznie jak tokeny niezamienne (NFT), które do dzisiaj, po szczycie w 2021 r., nie podniosły się z mocnego trendu spadkowego.