Miniony miesiąc był dla rynku kryptowalut bardzo udany. Na początku lipca zadebiutował nowy kryptowalutowy fundusz spotowy oparty na Solanie. W międzyczasie Bitcoin zaczął się rozpędzać. Kiedy dobił do 120 tys. USD, altcoin również ruszyły w górę. Najwięksi zwycięzcy notowali wzrosty od kilkudziesięciu do kilkuset procent. Jednak nie wszystkie projekty skorzystały na tej silnej fali wzrostów w takim samym stopniu. Wśród posiadaczy, którzy czują niedosyt, są z pewnością fani Cardano. Jeden z cenionych ekspertów sugeruje, że warto poczekać jeszcze chwilę, ponieważ ADA może być bombą z opóźnionym zapłonem.
Cardano dopiero się rozkręca? Ekspert sugeruje cierpliwość
Ostatnie dni lipca przyniosły wyraźne ochłodzenie na rynku, ale cały miesiąc był ostatecznie dla kryptowalut bardzo mocny. Bitcoin przebił 120 tys. dolarów, a wiele altcoinów wreszcie zaczęło notować zyski w tym roku. Jednak wciąż jest spora grupa tokenów, które nie skorzystały wiele na ostatniej fali wzrostów. Niektóre nie mają żadnych argumentów na poprawienie, ale są też takie, które zdaniem ekspertów dopiero czekają na start.
Wśród altcoinów, które nie wycisnęły zbyt dużo z ostatnich wzrostów, jest Cardano. Maksymalny poziom, który token osiągnął w lipcu to 0,92 USD. W chwili pisania tekstu ADA kosztuje 0,72 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin stracił 2,41%. Nieudany był również poprzedni tydzień. Token podobnie jak reszta rynku tracił i spadł o 10,57%. Przez cały miniony miesiąc wzrósł o 33,14%. To niezły wynik, ale wciąż niewystarczający, by wskaźnik YTD (Year To Date zapalił się na zielono). Od początku roku moneta traci na wartości 14,38%. Co więcej, już od ponad pół roku nie była na poziomie powyżej jednego dolara.
Jednak Ali Martinez ocenia, że ADA to token, który dopiero się rozpędza i właściwy rajd jest dopiero przed nim. W jednym z najnowszych wpisów na X popularny ekspert rynku kryptowalut napisał: „Cardano (ADA) wykazuje tę samą strukturę cenową, co w poprzednim cyklu, tylko tym razem rozwija się ona bardziej stopniowo. I wygląda na to, że jesteśmy na samym początku gwałtownego ruchu”.
Z wykresu, który zamieścił Martinez, wynika, że ADA ma potencjał, by wystrzelić nawet w kierunku 5 USD. W tym momencie wydaje się to mało prawdopodobne, ale rynek pisał już nie takie historie.
ADA ma kilka asów w rękawie?
Rynek kryptowalut jest dynamiczny i zmienia się bardzo szybko. Jednak w tym momencie wydaje się, że Cardano ma przed sobą co najmniej dwa wydarzenia, które mogą stać się silnymi katalizatorami wzrostu. Pierwszym z nich jest możliwe zatwierdzenie funduszy spotowych, powiązanych z ADA. Wnioski w tej sprawie wciąż oczekują na rozpatrzenie przez SEC. Ten produkt nie daje żadnej gwarancji sukcesu, ale na same pozytywne wiadomości w tej kwestii rynek zwykle reaguje optymizmem.
Druga kwestia, która może sporo namieszać to amerykańska rezerwa kryptowalut. Na początku roku Donald Trump potwierdził, że jego administracja pracuje nad takim rozwiązaniem. Wśród tokenów, które znajdą się w państwowych zasobach, będzie również Cardano. Prawdopodobnie wpłynie to pozytywnie na wizerunek projektu i zwiększy zainteresowanie ADA.