Rok 2024 okazał się trudnym okresem dla rynku NFT, który odnotował najgorsze wyniki od 2020 r. Zgodnie z raportem DappRadar, wolumen handlu NFT spadł o 19% w porównaniu do 2023 roku, osiągając poziom 13,7 miliarda dolarów. Liczba transakcji również zmniejszyła się o 18%, schodząc poniżej 50 milionów sprzedaży.
NFT od CryptoPunks zyskują 13% dzięki spekulacjom
Powyższe spadki są wynikiem wzrastających cen tokenów i rosnącej niestabilności rynku, co skutecznie zniechęciło wielu inwestorów i kolekcjonerów. Dla porównania, najlepszym okresem dla NFT był rok 2022, kiedy to handel osiągnął rekordowe 57 miliardów dolarów i ponad 121 milionów transakcji. Obecnie, CryptoPunks, jedna z najbardziej rozpoznawalnych kolekcji, odnotowała wzrost wartości swoich tokenów o 13% po plotkach o potencjalnej sprzedaży praw własności intelektualnej. Według informacji opublikowanych przez Wale.moca, badacza z Azuki, Yuga Labs – właściciel marki CryptoPunks – może rozważać sprzedaż IP kolekcji.
Chociaż nie podano szczegółów dotyczących potencjalnego nabywcy, źródła wskazują, że nie będzie to żaden duży gracz z Web2 ani znana firma z rynku NFT. Spekulacje te wywołały ożywienie na rynku, co wskazuje na znaczenie IP jako kluczowego czynnika wartości w ekosystemie NFT.
Indyjskie Koleje Państwowe wprowadzają bilety jako tokeny
W innowacyjnym kroku Indie wprowadziły technologię blockchain do swoich systemów transportowych, ogłaszając bilety NFT dla pasażerów podróżujących na festiwal MahaKumbh Mela. Dzięki partnerstwu z firmą Chaincode Consulting, Koleje Państwowe Indii będą wydawać bilety na blockchainie Polygon, które pasażerowie mogą przechowywać na platformie NFTtrace. MahaKumbh Mela, odbywający się raz na 144 lata, przyciąga miliony pielgrzymów, a nowa inicjatywa pozwala połączyć duchowe przeżycie z nowoczesnymi technologiami. Według Aloka Gupty, CEO Chaincode Consulting, rozwiązanie to wzbogaca tradycyjne doświadczenie o cyfrową innowację, umożliwiając śledzenie biletów oraz zachowanie ich jako unikalnej pamiątki. Weźmy pod uwagę jednak to, że chociaż Indie próbują ratować branżę, to ogólnoświatowe jej wygaszanie przez poważnych traderów, doprowadzi z czasem do jeszcze większego krachu na cyfrową sztukę.