Ten zapomniany token zyskał ponad 60% i deklasuje większość rynku

Ten zapomniany token zyskał ponad 60% i deklasuje większość rynku

Kryzys na rynku kryptowalut trwa i niewiele wskazuje na to, by miał się szybko zakończyć. Na rynku zapanowały strach i niepewność, które skutecznie odstraszają posiadaczy cyfrowych walut, poszukujących okazji. Jednak nawet w takich sytuacjach zawsze wyłania się jakiś token, który pomimo niekorzystnych trendów, jest w stanie notować bardzo dobre wyniki. Obecnie taką zieloną wyspą na czerwonej mapie kryptowalut jest EOS, który w ostatnich tygodniach notował dwucyfrowe wzrosty.

EOS zaskakuje rynek. Token po cichu deklasuje konkurencję

Pierwszy kwartał nie był najlepszy dla kryptowalut i raczej nie zostanie dobrze zapamiętany. Początek drugiego kwartału nie daje powodów, by oczekiwać, że sytuacja się poprawi. Nie oznacza to, że w tym czasie nie dzieje się nic interesującego. Uwagę przykuwają przede wszystkim kryptowaluty, który całkiem dobrze znoszą kryzys i notują całkiem dobre wyniki.

Wykres cen kryptowaluty Eosio (EOS), źródło: zondacrypto [KLIKNIJ ABY POWIĘKSZYĆ]

W ostatnich tygodniach cichym zwycięzcą, według opinii części ekspertów, był EOS. Argumenty do takich śmiałych tez dają przede wszystkim wyniki, jakie w ostatnim czasie wykręcał token. W chwili pisania tekstu altcoin kosztuje 0,76 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin zanotował lekki spadek o 2,06%. Jednak przez ostatni tydzień i miesiąc EOS radził sobie bardzo dobrze. W trakcie ostatnich siedmiu i trzydziestu dni kryptowaluta zyskała na wartości odpowiednio 34,10% oraz 38,34%.

Jeśli spojrzymy na skumulowane wyniki liczone od początku rok, to kryptowaluta właściwie wychodzi na zero. Od 1 stycznia token stracił na wartości jedynie 0,93%. Biorąc pod uwagę aktualną sytuację na rynku cyfrowych walut, ten wynik jest całkiem niezły. Większość projektów jest na dużym minusie. Z kolei przez ostatnie sześć miesięcy moneta skoczyła o 60,92%, co pokazuje, że od dłuższego czasu jest na fali wznoszącej.

Źródło: X

Na dobrą formę EOS zwrócił uwagę m.in. Ali Martinez. W jednym z najnowszych wpisów na X popularny ekspert rynku kryptowalut ocenił, że dzięki gwałtownym wzrostom altcoin po cichu prześcignął większość aktywów w zeszłym miesiącu.

Altcoin z aspiracjami do powrotu na szczyty

EOS pojawił się na rynku w 2017 roku. Token powstał jako konkurencja dla Ethereum. Dlatego w pewnym momencie określano go mianem przyszłego „kilera ETH”. Altcoin zanotował bardzo udane ICO, w ramach którego zebrał aż 4,2 mld dolarów.

To, co wyróżnia token to deflacyjny charakter. Jego podaż została ograniczona do 1 miliarda, a połowa z tej puli trafiła do ICO. Altcoin jest obecnie dostępny na większości popularnych giełd. Najlepsze wyniki kryptowaluta notowała w 2018 roku. 29 kwietnia 2018 roku EOS ustanowił rekord wartości, który do dziś wynosi 22,89 USD. Najniższą cenę zanotował 4 sierpnia 2024 roku. Wówczas kryptowaluta kosztowała 0,39 USD.

Widać zatem, że choć ostatnie wyniki EOS są godne podziwu, to token jest bardzo daleko od swoich rekordowych osiągnięć.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz