Rynek kryptowalut doświadcza bolesnych strat od przeszło tygodnia. Jednak jest kilka projektów, które wykrwawiają się od dłuższego czasu i wygląda to bardzo niepokojąco. Wśród nich jest jeden z niedawnych hitów — Dogwifhat (WIF). Historia WIF od mniej więcej 7 grudnia to praktycznie pasmo samych porażek. Memecoin wygląda nawet gorzej, niż XRP po stratach, które zaliczył od momentu rozpoczęcia sporu prawnego z SEC. Jest źle, a według wyliczeń jednego z ekspertów, może być jeszcze gorzej. Czy ten token jeszcze wróci?
WIF to token katastrofa? Skala start jest przerażająca
W ciągu ostatniego tygodnia zdecydowana większość kryptowalut mocno ucierpiała. Jednak to, co dla części jest epizodem, dla niektórych od pewnego czasu jest codziennością. Są altcoiny, które zaczęły spadać po pierwszej grudniowej korekcie i do dziś nie są w stanie odwrócić negatywnego trendu. A straty rosną w zwrotnym tempie.
W tym gronie dość nieoczekiwanie pojawił się niedawny hit — Dogwifhat. W momencie pisania tekstu token inspirowany uroczym pieskiem w czapce kosztuje zaledwie 0,83 dolara i tylko przez ostatnią dobę stracił na wartości 12,44%. Z kolei straty z ostatnich siedmiu i trzydziestu dni wynoszą odpowiednio 31,34% i 61,59%. Tylko od początku roku WIF stracił 55,30% na wartości.
Jeśli ktoś z czytelników nie kojarzy tego memecoinia i jego historii, to by zobrazować skalę jego porażki, wystarczy przypomnieć ATH tej monety. Rekord cenowy Dogwifhat ustanowił 31 marca 2024 roku. Wówczas za jeden token WIF kupiec musiał zapłacić 4,85 USD.
Jest źle, a może być jeszcze gorzej. Ali Martinez w jednym z najnowszy postów na X opublikował wykres WIF, którego jego zdaniem sugeruje, że rozmiar strat może być jeszcze większy. Jak ocenił popularny ekspery rynku kryptowalut „jeśli jest to flaga niedźwiedzia, #dogwifhat $WIF celuje w 0,51 USD”.
Dogwifhat, czyli historia z nieba do piekła?
Historia Dogwifhat dla wielu jest szokująca. Token nie ma co prawda długiej historii, ale ceny, jakie osiągał w niedalekiej przeszłości, dziś wydają się nieprawdopodobne.
Token inspirowany pieskiem w czapeczce zadebiutował na rynkach 13 grudnia 2023 roku. Wówczas moneta kosztowała zaledwie 0,001 dolara, ale bardzo szybko zaczął robić zawrotną karierę. Duża w tym zasługa działań marketingowych, które spowodowały, że rynek zaczął zwracać uwagę na tego debiutanta. Później zainteresowanie rosło dzięki niewiarygodnym wzrostom cen. Nie bez znaczenia były też działania zespołu, które skupiają się na budowaniu wiernej społeczności. Szczególnie aktywne jest konto twitterowe WIF.
Najlepszy czas WIF miał w pierwszym kwartale 2024 roku, gdy podążał za Bitcoinem i przełamał magiczną dla memecionów barierę jednego dolara. Wystarczy przypomnieć, że takiej ceny nigdy nie osiągnął nawet DOGE, który jest już na rynku kilkanaście lat i jest najbardziej rozpoznawalnym memecoinem na rynku.
Obecna sytuacja WIF wygląda fatalnie. Zapewne wielu ekspertów głowi się w tym momencie, czy to po prostu pierwszy poważny kryzys, czy stopniowe spadanie w otchłań, z której nie ma już powrotu.