W ostatnich dniach rynek kryptowalut znowu nabrał prędkości, a większość tokenów notuje wzrosty. Pewna grupa posiadaczy przygotowywała się na ten okres od dłuższego czasu i uzupełniała swój portfel poprzez dodawanie obiecujących monet. Teraz po prostu obserwują, jak ich zasoby zyskują na wartości. Nie oznacza to, że wszystkie szanse już się skończył. W tle wciąż dzieje się wiele intrygujących rzeczy i przetasowań, które mogą zwiastować coś dużego. Sporo dzieje się wokół Chainlink. Token zaczął masowo znikać z giełd. Co to może oznaczać?
Chainlink znika z giełd w zawrotnym tempie. Token gotowy na coś dużego?
Ten tydzień przyniósł powrót kryptowalut do wzrostów. Mocna była szczególnie końcówka tygodnia. Optymizm przyszedł głównie dzięki najnowszym danym na temat amerykańskiej gospodarce oraz oczekiwaniom na kolejne umowy handlowe. W czwartek Donalda Trump ogłosił porozumienie celne z Wielką Brytanią i zapowiada kolejne umowy na dniach. Rynki najbardziej oczekują oczywiście porozumienia z Pekinem.
W tym czasie aktywne są wieloryby, które najwyraźniej spodziewają się jeszcze większych wzrostów i starają się zwiększyć swoje zasoby po relatywnie niższych cenach. Jednak nie tylko ruchy dużych posiadaczy są interesujące. Wyjątkowo intrygująco wygląda sytuacja wokół Chainlink.
Jak poinformował Ali Martinez w jednym z najnowszych postów na X, na podstawie danych platformy Santiment, tylko w ciągu ostatnich 24 godzin z giełd kryptowalutowych posiadacze wycofali aż 3,32 mld sztuk LINK. Co to może oznaczać?
Zwykle gdy użytkownicy masowo wycofują swoje zasoby z giełd to znak, że oczekuje kolejnych dużych wzrostów wartości. Dlatego wolą, by taki obiecujący token znajdował się w bardziej bezpiecznym miejscu, niż platformy do handlu. Zwykle, gdy taki projekt zyskuje odpowiednio duży, użytkownicy wracają do handlu i sprzedają z zyskiem swoje zasoby.
LINK na fali wznoszącej
Chainlink to projekt, który zadebiutował na rynku już jakiś czas temu. LINK zadebiutował na giełdach w 2017 roku. Najlepszy okres dla Chainlink do 2019 rok. Wówczas projekt uruchomił główną platformę w sieci Ethereum oraz uruchomił liczne partnerstwa. Jednak rekord cenowy token osiągnął w 2021 roku. 9 maja tego roku handlujący musieli płacić za LINK 52,99 USD.
Dziś cena jest znacznie poniżej tego ATH, nawet pomimo sporych wzrostów. W chwili pisania tekstu LINK kosztuje 15,77 USD i tylko w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 14,02%. Token bardzo dobrze radził sobie również w ciągu ostatniego tygodnia oraz miesiąca. Przez ostatni tydzień i miesiąc altcoin zyskał na wartości odpowiednio 10,30% oraz 37,74%.
Wygląda to całkiem obiecująco, jednak wciąż jest sporo do odrobienia, nie tylko jeśli chodzi o ATH. Od początku roku token wciąż jest około 37% poniżej ceny, z którą wchodził w nowy rok.