W ciągu ostatniego miesiąca otwarte pozycje futures na XRP (open interest) spadły o 30%, z 11 mld USD do 7,7 mld USD. Towarzyszy temu korekta cenowa z poziomu 3,66 USD do okolic 3 USD. Spadek open interest zazwyczaj oznacza wygaszanie spekulacyjnej aktywności i wycofanie się części traderów z rynku. W praktyce takie sytuacje niejednokrotnie prowadziły do stabilizacji i tworzenia nowych baz akumulacyjnych, co w średnim terminie otwierało drogę do kolejnych wzrostów. Co będzie dalej?
W którym momencie znajduje się XRP
Technicznie, XRP znajduje się obecnie w przedziale fair value gap między 2,33 a 2,65 USD, co wyznacza kluczową strefę popytu. Jeśli cena utrzyma się w tym zakresie, inwestorzy mogą potraktować obecną korektę jako atrakcyjne miejsce do ponownego wejścia na rynek przed kolejną falą wzrostową. Ponadto dane z CryptoQuant pokazują, że niedawny rajd XRP do 3,66 USD był związany ze znaczącymi wpływami coinów na giełdy, zwłaszcza ze strony dużych posiadaczy (wielorybów) kontrolujących od 100 tys. do 1 mln XRP. Historycznie takie ruchy często poprzedzały lokalne szczyty – podobnie jak w 2018 roku powyżej 3 USD czy w 2021 w okolicach 1,90 USD. Oznacza to, że część dużych inwestorów mogła skorzystać z okazji do realizacji zysków. Mimo tej presji podażowej, rynek XRP zachowuje się stosunkowo stabilnie. Likwidacje długich pozycji były ograniczone – 22 mln USD w poniedziałek i 56 mln USD przy 6% spadku 14 sierpnia, co wskazuje na kontrolowane wygaszanie dźwigni, a nie na panikę rynkową.
Kurs odbije na 5 USD do końca 2025 roku mimo turbulencji
Obecnie XRP konsoliduje się w okolicach 3 USD, a najbliższe wsparcia znajdują się przy 2,6 oraz 2,33 USD. Jeśli uda się obronić te poziomy, w krótkim terminie możliwy jest powrót notowań do zakresu 3–3,20 USD. Z kolei utrzymanie obecnej struktury rynkowej daje szansę na kontynuację trendu wzrostowego, którego celem w perspektywie średnioterminowej pozostaje 5 USD do 2025 roku. Dla inwestorów oznacza to, że mimo chwilowej korekty i presji ze strony wielorybów, XRP wciąż prezentuje atrakcyjny potencjał. Obecne spadki mogą być interpretowane nie jako początek długotrwałego rynku niedźwiedzia, lecz jako naturalna faza zdrowej konsolidacji przed kolejnym impulsem wzrostowym.