Rynek kryptowalut znowu się rozpędza. Co więcej, są sygnały, że w końcu nadejdzie długo wyczekiwany sezon na altcoiny. Bitcoin wciąż jest mocny i oscyluje wokół 120 tys. USD. Jednak w tym samym czasie altcoiny radzą sobie znacznie lepiej, a zainteresowanie jednym z nich eksploduje. Chodzi o Ethereum, który jest rozgrzany coraz bardziej. Wygląda na to, że kolejne rekordy to tylko kwestia czasu.
Globalne zainteresowanie Ethereum rośnie o 1900%. Nowy lider?
Czyżby Bitcoin powoli tracił impet? Po kursie tego jeszcze nie widać, ale kolejne wskaźniki o doniesienia sugerują, że sezon na altcoiny, o którym mówi się od dawna, może stać się faktem. Alternatywne kryptowaluty notują w ostatnim w wielu przypadkach nawet dwucyfrowe wzrosty. Tym samym przyciągają coraz większą uwagę rynku, ale także nowych uczestników. W tym gronie zdecydowanym liderem jest Ethereum.
W tym przypadku zainteresowanie dosłownie eksploduje. Jak ustalił portal Finbold, 13 lipca zainteresowanie wyszukiwaniem wynosiło zaledwie 5 w skali Google, która ma zakres od 0 do 100. Według danych Google Trends pobranych 13 sierpnia hasło „Ethereum” osiągnęło 100, czyli 20 razy więcej, niż miesiąc wcześniej. To najwyższym poziomem od co najmniej roku. Oznacza to wzrost o 1900%.
Liczba wyszukiwań oczywiście nie zawsze przekłada się na wzrost zakupów, ale z pewnością jest to pozytywny sygnał. Póki co dane z giełd pokazują również, że akurat w tym przypadku zakupy ETH rosną. Kilka dni temu całkowita kapitalizacja rynkowa Ethereum przekroczyła 520 mld dolarów. Tym samym ETH stał się 22 największym zasobem na świecie. Projekt przeskoczył pod tym względem takich gigantów jak Mastercard i Netflix.
Duże fundusze wiedziały już wcześniej?
Wydaje się, że obecnie obserwujemy szczyt zainteresowania ETH. Jednak duże amerykańskie firmy zarządzające funduszami już od dawna pompowały ogromne kwoty w ten token. W ostatnich tygodniach uwagę rynku przykuwały przede wszystkim rewolucyjne zmiany w BlackRock.
Już w czerwcu pojawiały się pierwsze sygnały, że gigant zaczyna przychylniej patrzeć na ETH. Wówczas szerokim echem odbiła się wiadomość o tym, że gigant sprzedał BTC, by dokupić więcej ETH. Tylko 7 sierpnia największy na świecie zarządzający aktywami dodał 363 BTC (41,9 mln USD) i 9251,59 ETH (34,2 mln USD) do swoich portfeli ETF.
Później uwagę rynku przykuł tydzień między 22 a 28 lipca. Wówczas BlackRock wydał czterokrotnie więcej na ETH, niż na BTC. Na Ethereum firma wyłożyła w tym czasie około 1,2 mld dolarów. W tym samym okresie na Bitcoina wydała około 267 mln dolarów.
Ethereum coraz wyżej. Przed nami rajd po nowe rekordy?
ETH to doskonały przykład na to, jak szybko może zmienić się sytuacja danego projektu. Po pierwszym kwartale, gdy altcoin zleciał do 1400 USD, wielu wieściło jego upadek. Jednak kolejny kwartał przyniósł powrót do poprzednich poziomów, a obecnie token jest liderem.
W momencie pisania tekstu Ethereum kosztuje 4701 dolarów, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 2,44%. Z kolei w ujęciu tygodniowym i miesięcznym token zyskał na wartości odpowiednio 30,21% oraz 58,11%. Od początku roku wskaźnik YTD (Year To Date) również jest korzystny i wskazuje wzrost o 41,10%.