Departament Bankowości Teksasu wydał dziś zawiadomienie potwierdzające, że banki państwowe mogą przechowywać kryptowaluty w imieniu klientów, pod warunkiem, że mają wdrożone „odpowiednie protokoły”, które maja gwarantować przestrzeganie prawa.
Pro-bitcoinowa polityka Teksasu to nie nowość
W cytowanym komunikacie czytamy, że „banki państwowe w Teksasie od dawna zapewniają swoim klientom usługi przechowywania i powiernictwa dla różnych aktywów. […]. Chociaż przechowywanie wirtualnych walut z konieczności będzie się różnić od tego związanego z bardziej tradycyjnymi aktywami, Texas Department of Banking uważa, że prawo do świadczenia tych usług w odniesieniu do wirtualnych walut już istnieje zgodnie z Texas Finance Code § 32.001”.
Zawiadomienie daje zainteresowanym bankom możliwość przechowywania kopii kluczy prywatnych, a nawet akceptowania przelewów kryptowalut do portfeli kontrolowanych wyłącznie przez banki. Instytucje tego rodzaju mogą również współpracować ze stronami trzecimi w celu świadczenia takich usług.
Ponadto, niektóre banki mogą oferować usługi powiernicze. Oznacza to, że mają wobec klienta pewne zobowiązania prawne, w tym „przechowywanie aktywów w bezpiecznym miejscu i zwracanie ich w stanie nienaruszonym na żądanie”.
Bankowość stanowa a państwowa w USA
Bankowość stanowa różni się od federalnej tym, że daje instytucjom finansowym pewien wybór. Jednak od 1999 r. statuty bankowości stanu Teksas zapewniają „superparytet” z bankami krajowymi. Innymi słowy, bank stanowy w Teksasie może zrobić wszystko, co może zrobić bank federalny. To sprawia, że Teksas jest pożądanym miejscem do prowadzenia działalności przez instytucje finansowe. Według Federalnej Korporacji Ubezpieczeń Depozytowych Teksas ma drugie co do wielkości banki w kraju, zaraz za Kalifornią.
Poza Teksasem, również Wyoming ciężko pracowało na to, aby przyciągnąć do siebie kryptowalutowy biznes. Seria przepisów dotyczących blockchain przyniosła pierwsze owoce w zeszłym roku, gdy giełda kryptowalut Kraken uzyskała pierwszą w stanie licencję instytucji depozytowej specjalnego przeznaczenia. Powstałe w ten sposób regulacje pozwoliły „bankom krypto”, nie tylko zapewniać usługi powiernicze, ale także rozliczać transakcje między kryptowalutami a dolarem amerykańskim, a nawet tworzyć własne stablecoiny.
Instytucje tego typu różnią się od federalnych banków krypto, takich jak Anchorage, Paxos i Protego, których licencje pozwoliły firmom z sektora kryptowalut uniknąć problemów z przestrzeganiem przepisów dotyczących przekazywania pieniędzy w 50 stanach. Nie pozwalają im jednek przyjmować depozytów od klientów ani uzyskiwać dostępu do systemu płatności Rezerwy Federalnej.
Urząd Kontrolera Waluty (OCC), największy krajowy regulator bankowy, wydał w zeszłym roku zalecenie podobne do tego w Teksasie. W piśmie tym potwierdzono, że usługi przechowywania kryptowalut należą do kompetencji banków krajowych. Po tych wskazówkach wystosowano w styczniu pismo, które pozwoliło bankom posiadającym statut krajowych na korzystanie z blockchainów i stablecoinów do działań płatniczych.
Pełniący obowiązki kontrolera OCC Michael Hsu wezwał jednak do przeprowadzenia przeglądu wytycznych dotyczących kryptowalut wydanych przez jego poprzednika, Briana Brooksa, byłego dyrektora Coinbase i obecnego dyrektora generalnego Binance.US. Przegląd ten miałby jednak zastosowanie tylko do banków i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych.