Te altcoiny mogą za chwilę skończyć na dnie

Wybory prezydenckie w USA powoduje, że rynek oczekuje na wzrost wartości Bitcoina, tak jak to bywało w przeszłości. Jednak tym razem wybory wykreowały także nowe gwiazdy na rynku kryptowalut. Chodzi o specyficzną kategorię memecoinów, określanych jako PolitiFi (Political Finance). Zacięta walka polityczna o fotel prezydenta nakręca również altcoiny inspirowane politykami. Jednak eksperci obawiają się, czy te tokeny za chwilę nie znikną z rynku po tym, gdy poznamy wynik wyborów.

Altcoiny nawiązujące do polityki za chwilę wyginą?

Żadne pieski, żabki, ani kotki. Jak pokazują dane, to memecoiny PolitiFi były największym hitem ostatnich miesięcy w sektorze memecoinów. W okresie od 1 stycznia do 25 sierpnia 2024 r. kryptowaluty PolitiFi odnotowały wzrost o 782,4%. W tym samym czasie reszta sektora memecoinów wzrosła o 90,2%. Jednak za chwilę może się okazać, że te altcoiny wyginą szybciej, niż zyskały na popularności.

Tokeny takie jak TRUMP i MAGA stały się narzędziem spekulacji, których ceny rosną i spadają w zależności od losów kandydatów. Eksperci zastanawiają się, czy za chwile wszystkie te projekty po prostu nie znikną z rynku, gdy listopadowe wybory będą za nami. Taki smutny los spotkał token Boden, który nawiązywał do osoby Joe Bidena. W kwietniu „Jeo Boden” osiągnął najwyższy w historii poziom 1,07 dolara za token. Jednak dziś, gdy Biden po rezygnacji ze startu w wyborach stał się politykiem zapomnianym, token spadł o 99,6%.

10 największych tokenów PolitiFi (źródło: CoinGecko)

Z tego powodu analitycy zadają sobie pytanie, czy gdy listopadowe wybory staną się historią, rynek PolitiFi dozna gwałtownego załamania wartości? Eksperci spodziewają się, że katastrofa może spotkać również tokeny powiązane z przyszłym zwycięzcom. Kilku z nich widzi jednak szansę na przetrwanie trudnego okresu i utrzymanie się na rynku przez dłuższy czas.

Załamanie rynku jest nieuniknione?

Na temat przyszłości rynku PolitiFi wypowiedziało się kilku ekspertów. Jak się okazuje, nie wszyscy przekreślili już szanse tych tokenów na przetrwanie po wyborach.

Rennick Palley, założyciel funduszu hedgingowego Stratos, twierdzi, że tokeny inspirowane politykiem niekoniecznie za chwilę znikną z rynku. W rozmowie z Cryptonews Palley powiedział: „To nie są rekomendacje, to aktywa, których traderzy używają do wyrażania opinii na temat wydarzeń kierunkowych. Boden jest dobrym przykładem – jego sukcesy i porażki nie były bezpośrednio powiązane z głównym założeniem kampanii Bidena, chociaż wymarły w ten sam sposób, ale bardziej z powodu braku lub znaczenia”. Ostatecznie Palley uważa, że po wyborach ​​sektor PolitiFi będzie miał trudności z utrzymaniem zainteresowanie. Jednak ekspert ocenia, że nie możemy wykluczyć, że projekty te podtrzymają zainteresowanie dzięki stworzeniu nowych narracji.

Jurica Dujmović, redaktor działu badań Weiss Ratings, również nie skreśla jeszcze PolitiFi i widzi szansę na to, że te altcoiny przetrwają. Dujmović w rozmowie z Cryptonews powiedział: „Długoterminowa rentowność politycznych memecoinów to złożona kwestia. Chociaż ich obecna popularność jest niezaprzeczalna, zrównoważony rozwój zależy od ich zdolności do wykroczenia poza zwykłą nowość. Tokeny te działają na styku finansów i zaangażowania politycznego, co daje im wyjątkową pozycję w ekosystemie kryptowalut. Jednak ich wartość w dużej mierze opiera się na interesach spekulacyjnych i ulotnych narracjach politycznych, co stwarza wyzwania dla długoterminowej stabilności. Aby monety te przetrwały, musiałyby wykroczyć poza swoje początkowe założenia i zapewnić wymierną użyteczność lub wspierać trwałe społeczności. Ta ewolucja nie jest niemożliwa, ale stanowi znaczącą przeszkodę, którą do tej pory niewielu udało się pokonać”.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz