W dzisiejszych czasach wyszukiwarki stały się kluczowym narzędziem do pozyskiwania informacji, a Google niepodzielnie dominuje w tej dziedzinie. To od jego algorytmów zależy, jakie treści widzimy, a decyzje firmy mogą znacząco wpłynąć na przepływ informacji. Ostatnio pojawiły się kontrowersje wokół decyzji giganta o usunięciu okna z ceną Bitcoina z wyników wyszukiwania. To wzbudziło spore poruszenie wśród entuzjastów kryptowalut. Dlaczego wujek Google pogniewał się na największą z kryptowalut?
Google usuwa cenę Bitcoina z wyników wyszukiwania – manipulacja czy przypadek?
Spostrzegawczy członkowie społeczności kryptowalutowej, szczególnie zwolennicy Bitcoina, błyskawicznie podnieśli alarm. Wielu z nich podejrzewa, że usunięcie okna z ceną Bitcoina to celowy krok mający na celu ograniczenie dostępu do informacji o królu krypto. „The Bitcoin Therapist”, znana postać w świecie kryptowalut, publicznie zasugerował, że mogło to być zamierzone działanie, mające na celu powstrzymanie potencjalnego wzrostu ceny Bitcoina, który wielu przewiduje. Chociaż nie podał szczegółów, jego wypowiedzi zainspirowały dalsze spekulacje.
Choć okno z ceną Bitcoina zniknęło, inne kryptowaluty, takie jak Cardano (ADA), Binance Coin (BNB) czy XRP, nadal są widoczne w wynikach wyszukiwania Google. To rodzi pytania o to, dlaczego akurat Bitcoin został wykluczony. Co więcej, niektóre z tych kryptowalut, podobnie jak Bitcoin, również odnotowują spadki w wolumenie wyszukiwań, co podważa tezę, że to spadające zainteresowanie BTC mogło być przyczyną tej kontrowersyjnej decyzji.
Wyszukiwarka pod ostrzałem – zmieniająca się rola giganta technologicznego
Krytycy zwracają uwagę, że Google w ostatnich latach zaczęło odbiegać od swojego pierwotnego celu, jakim było dostarczanie rzetelnych informacji użytkownikom. W swoim materiale znany YouTuber Mrwhosetheboss zauważył, że coraz bardziej skupia się na treściach sponsorowanych, co może zniekształcać wyniki wyszukiwania. Dodatkowo zwrócił uwagę na fakt, że firma często nie reaguje na zgłaszane oszustwa pojawiające się w wynikach wyszukiwania.
Czy Google rzeczywiście próbuje wpłynąć na przyszłość Bitcoina, czy może jest to jedynie przypadkowa decyzja wynikająca z innych czynników? Na odpowiedź przyjdzie nam jeszcze poczekać. Niemniej jednak zniknięcie okna z ceną BTC z pewnością nie umknęło uwadze społeczności.