Kiedy Bitcoin śrubuje nowe rekordy, jak ma to miejsce w ostatnim czasie, mamy naturalną tendencję spoglądania wyłącznie w górę. Raczej nie rozważamy negatywnych scenariuszy. Kiedy trwa impreza i świetnie się bawimy, to nie myślimy o prawdopodobnym jutrzejszym bólu głowy. Z pomocą przychodzi głos zdrowego rozsądku, czyli sztuczna inteligencja, która rozważa także te mniej pozytywne scenariusze.
Bitcoin pod lupą AI: co najgorszego może go czekać?
Obecnie Bitcoin dzielnie utrzymuje się w okolicach 90 000 dolarów. Analiza przeprowadzona przez AI wskazuje jednak, że w najczarniejszym scenariuszu jego cena może spaść nawet do zakresu 9 000 – 18 000 dolarów. Taki pesymistyczny wariant mógłby wynikać z kilku czynników. Na przykład załamania pozytywnego sentymentu, restrykcji regulacyjnych czy globalnego kryzysu ekonomicznego. Na pierwszy rzut oka wszystko to wydaje się mało prawdopodobne, ale sztuczna inteligencja ostrzega przed ślepym optymizmem. Konkretnie wskazuje też czynniki ryzyka.
Analiza ChatGPT wskazuje na kilka kluczowych zagrożeń, które mogłyby wywołać drastyczny spadek cen Bitcoina.
- Ograniczenia regulacyjne: Wprowadzenie surowych przepisów przez rządy lub organizacje międzynarodowe mogłoby odstraszyć inwestorów od kryptowalut.
- Problemy technologiczne: Przykłady to potencjalne ataki hakerskie lub inne problemy z siecią, które mogłyby podważyć zaufanie do BTC.
- Kryzys płynności: Jeśli liczba sprzedających przewyższy liczbę kupujących, rynek mógłby doświadczyć panicznej wyprzedaży.
- Likwidacja pozycji instytucjonalnych: Wycofanie się dużych inwestorów mogłoby wywołać lawinę spadków.
AI podkreśla również, że kluczowe psychologiczne poziomy wsparcia to $50,000, $30,000 i $20,000. Ich przełamanie mogłaby znacząco pogłębić korektę, prowadząc do dalszych strat.
Bycze nastroje na rynku – czy osiągnie 135 000 dolarów, czy… jeszcze więcej?
Na szczęście te apokaliptyczne scenariusze snute przez sztuczną inteligencję na ten moment wydają się być niesamowicie oddalone od ziszczenia. W tym momencie analitycy spoglądają raczej w stronę śrubowania ATH i bicia kolejnych rekordów. Eksperci w zasadzie prześcigają się w coraz to nowych (i wyższych) prognozach, których przedmiotem jest cena Bitcoina za tydzień, miesiąc czy rok.
Kim Young Ju, założyciel platformy CryptoQuant, wskazuje na przykład, że Bitcoin może osiągnąć nawet 135 000 dolarów. Swoją precyzyjną prognozę opiera na rosnących przepływach kapitałowych i wzroście zaufania inwestorów. Według niego rynek byka już się rozpoczął. Czas ten wspierany jest przez polityczne nastroje przychylne kryptowalutom po wyborze Donalda Trumpa.
Wiele wskazuje na to, że Bitcoin i kryptowaluty w krótkim i średnim terminie czeka ciekawa przyszłość. Niemniej jednak dobrze mieć zawór bezpieczeństwa w postaci negatywnego scenariusza. Choćby gdzieś daleko z tyłu głowy.