Zdaniem Paulo Ardoino, szefa firmy Tether, nowe unijne przepisy dotyczące stablecoinów mogą stanowić poważne zagrożenie dla stabilności tych aktywów oraz szerszego ekosystemu kryptowalut.
Wchodzące z dniem 30 grudnia 2023 roku Rozporządzenie MiCA oznacza początek nowej ery dla rynku kryptowalut. Jako pierwsze kompleksowe unijne regulacje dotyczące aktywów cyfrowych, MiCA wprowadza szereg wymogów dotyczących emisji, obrotu oraz świadczenia usług związanych z kryptoaktywami, zmierzając do zapewnienia wyższego poziomu ochrony inwestorów i stabilności finansowej.
Czy obawy CEO firmy Tether są uzasadnione?
Zgodnie z nowymi przepisami MiCA, firmy wydające stablecoiny, jak USDT, będą musiały trzymać większość swoich rezerw w europejskich bankach. Jednak szef Tether, Paulo Ardoino, ostrzega, że to może być ryzykowne. Dlaczego? Bo banki mogą pożyczać znaczną część tych rezerw, co oznacza, że w razie problemów, emitenci stablecoinów mogą mieć trudności z dostępem do swoich środków. To może zagrozić stabilności największych stablecoinów, takich jak USDT, który ma już ogromną wartość rynkową.
– Jeśli zarządzasz 10 miliardami euro, musisz umieścić 6 miliardów euro w depozytach gotówkowych. To 60 proc. z 10 miliardów euro. Wiemy, że banki mogą pożyczyć 90 proc. swojego bilansu. Tak więc z 6 miliardów euro pożyczają ludziom 5,4 miliarda euro, a 600 milionów euro pozostanie w bilansie banku – powiedział Ardoino.
Inwestorzy w stablecoiny przekonani o ich stabilności związanej z pełnym zabezpieczeniem rezerwami fiatowymi mogli poczuć się zaskoczeni wydarzeniami z marca 2023 roku. Kiedy USD Coin, jeden z najbardziej rozpoznawalnych stablecoinów, utracił parytet z dolarem, stało się jasne, że nawet tak duże i renomowane podmioty jak Circle mogą napotkać poważne problemy związane z płynnością. Przyczyna leżała w niemożności wycofania środków z upadłego Silicon Valley Bank, który pełnił rolę głównego depozytariusza dla rezerw USD Coin. Ta sytuacja unaoczniła, że inwestycje w stablecoiny, choć wydają się bezpieczniejsze niż w inne kryptowaluty, nadal wiążą się z pewnym stopniem ryzyka, szczególnie związanego z zależnością od tradycyjnego systemu finansowego.
MiCA będzie rewolucją
Wymogi MiCA dotyczące rezerw bankowych, choć mają na celu zwiększenie transparentności i bezpieczeństwa rynku stablecoinów, jednocześnie generują nowe wyzwania. Koncentracja rezerw w bankach zwiększa ryzyko systemowe i podważa tezę o pełnej niezależności stablecoinów od tradycyjnego systemu finansowego. Konieczne jest opracowanie bardziej szczegółowych regulacji, które z jednej strony zapewnią stabilność stablecoinów, a z drugiej strony ograniczą ryzyko związane z ich zależnością od banków. Można rozważyć m.in. dywersyfikację rezerw między różnymi instytucjami lub wprowadzenie mechanizmów gwarantowania depozytów dla rezerw stablecoinów. – Deponujesz ten 1 milion euro na rachunku bankowym w Europie, który ma federalną gwarancję depozytów do 100 000 euro. Tak więc pieniądze zdeponowane w banku są gwarantowane w wysokości 100 000 euro, jeśli bank upadnie i zbankrutuje, otrzymasz 100 000 euro, a następnie wszystko inne pójdzie w procesie upadłości, ponieważ pieniądze, które wpłaciłeś, trafiają do bilansu banku – powiedział Ardoino. Jak dodał, emitenci stablecoinów w ramach nowego systemu MiCA mogą zabezpieczyć się przed potencjalnym bankructwem poprzez zabezpieczenia. – Sposób ochrony polega na zakupie papierów wartościowych, takich jak bony skarbowe, obligacje rządowe lub coś w tym rodzaju. Jeśli bank zbankrutuje, a ty masz papiery wartościowe, są one nominalne. Więc wrócą do ciebie, a ty po prostu przeniesiesz je do innego banku – wyjaśnił.